W ostatnich wyborach samorządowych najwyższy wynik na liście Koalicji Obywatelskiej uzyskał Wojciech Paszkowski. Powszechnie uznawaną i naturalną zasadą jest to, że przewodniczący struktur powiatowych danej partii politycznej, lub startujący z najwyższym wynikiem, jest kandydatem na starostę.
Podczas wspólnych ustaleń, których byłem świadkiem, koleżanka Wioletta Efinowicz stanowczo nie zgodziła się z takim podejściem, proponując swoją kandydaturę. Zdecydowaliśmy się wspólnie na funkcję starosty rotacyjnego – półtora roku i zmiana. Padły słowa: „obiecuję”, „przyrzekam”, „przysięgam dotrzymać słowa”. Umowa dotyczyła przekazania urzędu swojemu następcy, z pełnym jego poparciem, na przełomie października/listopada 2025 r. Miało się to odbyć w atmosferze porozumienia, spokoju i z klasą. Niestety, z ubolewaniem i przykrością trzeba stwierdzić, że dzieje się dokładnie odwrotnie.
Bardzo przepraszamy wszystkich wyborców i sympatyków KO za ten nikomu niepotrzebny teatr. W. Paszkowski ma pełne poparcie zdecydowanej większości Zarządu Powiatu KO. Nasi radni powiatowi i miejscy codziennie dokładają starań, aby dobrze, skutecznie i godnie wypełniać powierzony mandat.





