Sąd Rejonowy w Oleśnicy zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 57-letniego Linasa J. Mężczyzna, kierując ciężarówką, doprowadził do karambolu na trasie S8 w Oleśnicy w województwie dolnośląskim. Prawdopodobnie zasnął za kierownicą. Grozi mu kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
- Badania wykazały, że nie był pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Przyznał się do czynu. Nie był w stanie wyjaśnić, jak doszło do wypadku. Na chwilę stracił czujność, zagapił się albo przysnął - powiedziała TVN 24 Beata Ciesielska, prokurator rejonowy w Oleśnicy.
Czy przekroczył prędkość? Jeśli tak, to nieznacznie. Badają to biegli.
- W ostatniej chwili zauważył przed sobą samochód i zaczął gwałtownie hamować. Zatrzymał się i odbił w prawo w ciągu kilku sekund. Samochód, w który uderzył, nie został zmiażdżony, ale to była duża siła - mówi TVN24 prokurator.
Przypomnijmy, że łącznie zderzyły się dwie ciężarówki i dwa auta osobowe. Ciężarówka uderzyła w skodę, skoda w peugeota, ten zaś w kolejną ciężarówkę.
Ofiarami karambolu są cztery osoby, jadące skodą. Dwaj mężczyźni - kierujący skodą 69-latek i pasażer w wieku 73 lat - zginęli na miejscu. Dwie pasażerki z tego pojazdu w wieku 60 i 63 lat w stanie ciężkim zostały zabrane do szpitala we Wrocławiu, w którym zmarły.
- To były dwie pary. Wszyscy jechali na uroczystość rodzinną od strony Wrocławia w kierunku Warszawy - powiedziała TVN24 prokurator Beata Ciesielska