Dziś decydowała się zaproponowana przez burmistrza Jana Bronsia podwyżka cen za śmieci, po której oleśniczanie zapłacą więcej niż warszawiacy.
Dyskusja trwała aż 3 godziny. Autor uchwały - Jan Bronś - nie zabrał głosu ani razu!
- W holistycznym zarządzaniu miastem nie ma miejsca na konsultacje z mieszkańcami?... - postawił retoryczne pytanie radny Klubu Jana Bronsia Damian Siedlecki.
Uchwała została przyjęta większością 11 głosów, przeciwko 10.
Za głosował Klub Jana Bronsia, ale bez radnego Damiana Siedleckiego i Roberta Sarny. Oni obaj zagłosowali przeciwko podwyżce, podobnie jak Klub Oleśnica Razem.
Na zdjęciu pokazujemy wyniki głosowania. Na zielono radni, którzy wprowadzili podwyżkę. Na czerwono - przeciwni jej.
"Stanowisko większości Klubu Jana Bronsia" wygłosił Paweł Leszczyłowski. Wcześniej zostało ono opublikowane na portalu internetowym, na co zwrócił uwagę radny Kazimierz Karpienko (OR).
Jakie mogą być polityczne konsekwencje tego głosowania? O tym przeczytacie w najbliższym numerze Panoramy Oleśnickiej! O ile Oleśnicy nie zaatakuje... koronowirus.