Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 30 kwietnia 2025 13:25
Reklama
Reklama
Reklama

Sensacja na sesji Rady Miasta Oleśnicy. Radny burmistrza Bronsia w kontrze do niego!

Tak jak zapowiadaliśmy, na dzisiejszej sesji oleśnickiego samorządu decyduje się skokowa podwyżka cen za odpady.
Sensacja na sesji Rady Miasta Oleśnicy. Radny burmistrza Bronsia w kontrze do niego!

Jeśli wejdzie w życie, oleśniczanie zapłacą więcej niż warszawiacy.

Początek rozpoczętej o godzinie 12 sesji jest sensacyjny. Radny z Klubu Jana Bronsia Damian Siedlecki zgłosił wniosek o zdjęcie projektu uchwały o nowych cenach śmieci z porządku obrad. Powód, jaki podał, to brak konsultacji społecznych. Za jego wnioskiem zagłosowało 10 radnych, ale 10 było przeciw. Skutek? Wniosek nie przeszedł. Nieobecna podczas głosowania była radna Dorota Adamczyk - Gajda z Klubu Jana Bronsia.

Co oznacza ten wynik głosowania? Najprawdopodobniej to, co przewidywaliśmy wczoraj: uchwała o drakońskiej podwyżce cen za odpady przejdzie większością 1 głosu - 11 do 10. Po tym głosowaniu można się spodziewać, że uchwały nie poprze Damian Siedlecki, a może zagłosuje przeciw. Na pewno nie można się już spodziewać, że Jan Mandat wstrzyma się od głosu. Z pewnością zagłosuje tak jak klubowa większość.

Wysokie ceny za odpady w Oleśnicy są przesądzone!

Czytaj też tutaj!



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

rys 28.02.2020 09:44
Jak śmieci były we władaniu MGK to było dobrze i dla mieszkańców też.W Ratuszu nikt się na tym nie orientuje.Po jaką cholerę żeście to zmieniali.Tylko bez bzdur jakoby to ustawa dla całej Polski.Ktoś się nad tym dobrze zastanowił ????.Jak nic nie da rady zrobić dobrego dla mieszkańców Oleśnicy to rypnąć jeszcze 500% podwyżki .Śmieci będą wszędzie jak we Włoszech.Pa

Obserwator 28.02.2020 09:16
Widać było złość na twarzy burmistrza. I jak odetchnął z ulgą jak weszła na salę Gajda...Co by było gdyby jednego radnego zabrakło ?

Anty-PO 27.02.2020 20:21
A może referendum w sprawie odwołania burmistrza i jego parobków ! I co wy na to ? ci którzy głosowaliście na wrogów miasta i mieszkańców ?

dol 27.02.2020 18:08
Panowie Siedlecki i Sarna proszę konkretne argumenty i bez populizmu.

ekolog 27.02.2020 17:28
a moze miasto w koncu wdrozy jakies realne dzialania zmierzajace do zmniejszenia ilosci smieci...

sPOcony Janek 27.02.2020 19:05
Nie ma sprawy - nastepnym razem śmieci POdrożeją o 400% .....

OLEŚNICZANIN 27.02.2020 16:34
TYLKO SAMOBÓJCA ZAGŁOSUJE ZA TAKIM WZROSTEM CEN ,NO I PRZY***SY.

nie mam słów 27.02.2020 16:47
już zagłosowali - podwyżki są FAKTEM!

groteski arabeski 27.02.2020 15:36
KOMPROMITACJA! Karpienko ujawnil że proBronsiowy portal opublikowal stanowisko klubu Bronsia ktore jezcze nie zostalo wygloszone. Chlopcy w krotkich majteczkach .... Potykaja sie o wlasne nogi

Pete 27.02.2020 15:37
Czuja że strzelaja sobie w kolano tymi kolejnymi podwyżkami

Czy szykuje się w końcu DOBRA ZMIANA? 27.02.2020 15:03
Jeśli w głosowaniu jest 10 do 10 to może być i 11 do 9!!!!! na korzyść opozycji!!!!!!!

Luka 27.02.2020 15:08
Nie łudz sie. Bedzie 11 do 10 za podwyżka.niestety

wyborca 27.02.2020 15:00
Radny Jan Mandat - wielkie rozczarowanie. Ja już Jasiowi na ulicy ręki nie podam.

Jasiu wielki zawód 27.02.2020 15:03
Malo kto mu juz podaje a za plecami jada po nim strasznie. Chodzi i gada ze mu sie Brons nie podoba a glosuje za kazda podwyzka dla ludzi

Oels 27.02.2020 15:11
Komentarz zablokowany

Marie 27.02.2020 15:17
Milicyjna emeryturka dietka radnego a ludzi olewa

Oels 27.02.2020 18:58
O ludzka naiwności milicyjny pałkarz bez niespodzianki.

mieszkaniec 27.02.2020 14:51
Bardzo,ale to bardzo chciałbym wierzyć w to, że Damian Siedlecki w końcu przekonał się z kima ma do czynienia i kogo tak mocno nie tak dawno popierał. Panie Damianie szacun za dziś i niech Pan nie daje sobie wmówić , że czarne jest białe.

Pete 27.02.2020 15:10
To pojedyncze wyskoki. Inteligencja nie pozwala mu popierac idiotyzmow. Ale od Bronsia nie odejdzie a szkoda

KRLD 27.02.2020 17:14
no jak to z kim ??? Z - Kim Sam Janem ......

EmerykNiedbalski 27.02.2020 14:41
Ta akcja plakatowa była strzałem w dziesiątkę! ktoś dobrze wykombinował...

bernie 27.02.2020 13:42
Przeciez to nie jest ostatnia podwyżka. 40 milionow nadwyzki w budzecie a olesniczaniemaja zaciskac pasa.

70:30 27.02.2020 13:33
Na stronie Komitetu Bronsia jest ankieta a jej wynik też jest zaskakujący. 70% zwolenników Bronsia jest przeciwna podwyżce.

Stig 27.02.2020 13:19
Szkoda. Gdyby Nieomylny raz dostal po nosie moze by sie zacząl liczyc z ludźmi a tak to nic sie nie zmieni

samotna 27.02.2020 12:55
Wyglada na to ze jednoosobowy platnik bedzie placil za smieci tyle ile wyda na zakupy w spozywczym sklepie. Skandal. Cennik powinien byc ustalony w zaleznosci od liczby osob zamieszkujacych.

KW 27.02.2020 12:48
Razem z innym "społecznikiem" Kamadzyłą. Na tych dwoch liczyłam że nie beda semaforami. Niestety są

rozczarowany 27.02.2020 12:41
A Janek Mandat tradycyjnie.. wali po kieszeniach oleśniczan

Kapitan Żbik 27.02.2020 17:15
.... no cóż pewne nawyki z Milicji pozostają ....

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: zw=kowalski:-)Treść komentarza: Wyznawcom pewnej wiary oraz wszystkim specjalistom z tego portalu cytuje stan faktyczny. Skrócony stan faktyczny płodu."Bo genetyk, do którego trafili przed podjęciem decyzji o aborcji, w 36. tygodniu ciąży, nie miał złudzeń. Usłyszeli, że gdyby trafili do niego w 20 tyg., to już wtedy powiedziałby im o letalnej wadzie płodu, o wrodzonej łamliwości kości typu 2 i dałby im możliwość wyboru i podjęcia decyzji. Już wtedy, a nie 16 tygodni później. Kiedy Felek miał niewykształcone kości czaszki, połamane żebra, tak małą klatkę piersiową, że nie mogła pomieścić serca, a przekrój jego kości wyglądał jak plaster miodu, tyle było w nich dziur. Kości rączek i nóżek nie były powyginane, były zrośnięte już po wcześniejszych złamaniach. Lekarz wykonał USG, trwało 40 minut. — Pierwsze, co usłyszeliśmy: "Nie będę państwa oszukiwał, nie jest dobrze. Kości czaszki są nieprawidłowe rozwinięte. Gruczoły są powiększone, więc dziecko odczuwa ból już w brzuchu. Klatka piersiowa jest słabo rozwinięta, serduszko jest za duże". Na pytanie o powyginane kości, które po porodzie mają się rozprostować, odpowiedział: "To się nie wyprostuje. Trzeba będzie zrobić operacje, złamać te kości, włożyć śruby, za dwa lata zrobić nowe, jedna śruba kosztuje 50 tys. zł. W najlepszym przypadku, jeśli dziecko przeżyje poród, a później pod respiratorem i jeśli się niczym nie przeziębi i zarazi, to może gdzieś, kiedyś, jakiś wózek... Ale ja nie mogę państwu powiedzieć, czy to dziecko tyle przeżyje". Zrobił jeszcze przekrój kości, czego nie zrobił żaden lekarz wcześniej. Okazało się, że Felek ma kości jak plaster miodu, pełne dziur, że nie ma w nich kolagenu, więc będą się szybko łamać. —" Matka godnie go pożegnała. Codziennie odwiedza jego grób. Chrześcijańskie umiłowanie bliźniego spowodowało, że skróciła jego męki. On potwornie cierpiał w łonie .Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:20Źródło komentarza: Oleśniccy radni PiS wydali oświadczenie w sprawie aborcjiAutor komentarza: zw=kowalski:-)Treść komentarza: Wyznawcom pewnej wiary oraz wszystkim specjalistom z tego portalu cytuje stan faktyczny. Skrócony stan faktyczny płodu."Bo genetyk, do którego trafili przed podjęciem decyzji o aborcji, w 36. tygodniu ciąży, nie miał złudzeń. Usłyszeli, że gdyby trafili do niego w 20 tyg., to już wtedy powiedziałby im o letalnej wadzie płodu, o wrodzonej łamliwości kości typu 2 i dałby im możliwość wyboru i podjęcia decyzji. Już wtedy, a nie 16 tygodni później. Kiedy Felek miał niewykształcone kości czaszki, połamane żebra, tak małą klatkę piersiową, że nie mogła pomieścić serca, a przekrój jego kości wyglądał jak plaster miodu, tyle było w nich dziur. Kości rączek i nóżek nie były powyginane, były zrośnięte już po wcześniejszych złamaniach. Lekarz wykonał USG, trwało 40 minut. — Pierwsze, co usłyszeliśmy: "Nie będę państwa oszukiwał, nie jest dobrze. Kości czaszki są nieprawidłowe rozwinięte. Gruczoły są powiększone, więc dziecko odczuwa ból już w brzuchu. Klatka piersiowa jest słabo rozwinięta, serduszko jest za duże". Na pytanie o powyginane kości, które po porodzie mają się rozprostować, odpowiedział: "To się nie wyprostuje. Trzeba będzie zrobić operacje, złamać te kości, włożyć śruby, za dwa lata zrobić nowe, jedna śruba kosztuje 50 tys. zł. W najlepszym przypadku, jeśli dziecko przeżyje poród, a później pod respiratorem i jeśli się niczym nie przeziębi i zarazi, to może gdzieś, kiedyś, jakiś wózek... Ale ja nie mogę państwu powiedzieć, czy to dziecko tyle przeżyje". Zrobił jeszcze przekrój kości, czego nie zrobił żaden lekarz wcześniej. Okazało się, że Felek ma kości jak plaster miodu, pełne dziur, że nie ma w nich kolagenu, więc będą się szybko łamać. —" Matka godnie go pożegnała. Codziennie odwiedza jego grób. Chrześcijańskie umiłowanie bliźniego spowodowało, że skróciła jego męki. On potwornie cierpiał w łonie .Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:20Źródło komentarza: Modlą się pod szpitalem w OleśnicyAutor komentarza: zw=kowalski:-)Treść komentarza: Wyznawcom pewnej wiary oraz wszystkim specjalistom z tego portalu cytuje stan faktyczny. Skrócony stan faktyczny płodu."Bo genetyk, do którego trafili przed podjęciem decyzji o aborcji, w 36. tygodniu ciąży, nie miał złudzeń. Usłyszeli, że gdyby trafili do niego w 20 tyg., to już wtedy powiedziałby im o letalnej wadzie płodu, o wrodzonej łamliwości kości typu 2 i dałby im możliwość wyboru i podjęcia decyzji. Już wtedy, a nie 16 tygodni później. Kiedy Felek miał niewykształcone kości czaszki, połamane żebra, tak małą klatkę piersiową, że nie mogła pomieścić serca, a przekrój jego kości wyglądał jak plaster miodu, tyle było w nich dziur. Kości rączek i nóżek nie były powyginane, były zrośnięte już po wcześniejszych złamaniach. Lekarz wykonał USG, trwało 40 minut. — Pierwsze, co usłyszeliśmy: "Nie będę państwa oszukiwał, nie jest dobrze. Kości czaszki są nieprawidłowe rozwinięte. Gruczoły są powiększone, więc dziecko odczuwa ból już w brzuchu. Klatka piersiowa jest słabo rozwinięta, serduszko jest za duże". Na pytanie o powyginane kości, które po porodzie mają się rozprostować, odpowiedział: "To się nie wyprostuje. Trzeba będzie zrobić operacje, złamać te kości, włożyć śruby, za dwa lata zrobić nowe, jedna śruba kosztuje 50 tys. zł. W najlepszym przypadku, jeśli dziecko przeżyje poród, a później pod respiratorem i jeśli się niczym nie przeziębi i zarazi, to może gdzieś, kiedyś, jakiś wózek... Ale ja nie mogę państwu powiedzieć, czy to dziecko tyle przeżyje". Zrobił jeszcze przekrój kości, czego nie zrobił żaden lekarz wcześniej. Okazało się, że Felek ma kości jak plaster miodu, pełne dziur, że nie ma w nich kolagenu, więc będą się szybko łamać. —" Matka godnie go pożegnała. Codziennie odwiedza jego grób. Chrześcijańskie umiłowanie bliźniego spowodowało, że skróciła jego męki. On potwornie cierpiał w łonie .Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:18Źródło komentarza: Szpital w Oleśnicy publikuje list otwarty do premiera TuskaAutor komentarza: Zw-KowalskiTreść komentarza: Wyznawcom pewnej wiary oraz wszystkim specjalistom z tego portalu cytuje stan faktyczny. Skrócony stan faktyczny płodu."Bo genetyk, do którego trafili przed podjęciem decyzji o aborcji, w 36. tygodniu ciąży, nie miał złudzeń. Usłyszeli, że gdyby trafili do niego w 20 tyg., to już wtedy powiedziałby im o letalnej wadzie płodu, o wrodzonej łamliwości kości typu 2 i dałby im możliwość wyboru i podjęcia decyzji. Już wtedy, a nie 16 tygodni później. Kiedy Felek miał niewykształcone kości czaszki, połamane żebra, tak małą klatkę piersiową, że nie mogła pomieścić serca, a przekrój jego kości wyglądał jak plaster miodu, tyle było w nich dziur. Kości rączek i nóżek nie były powyginane, były zrośnięte już po wcześniejszych złamaniach. Lekarz wykonał USG, trwało 40 minut. — Pierwsze, co usłyszeliśmy: "Nie będę państwa oszukiwał, nie jest dobrze. Kości czaszki są nieprawidłowe rozwinięte. Gruczoły są powiększone, więc dziecko odczuwa ból już w brzuchu. Klatka piersiowa jest słabo rozwinięta, serduszko jest za duże". Na pytanie o powyginane kości, które po porodzie mają się rozprostować, odpowiedział: "To się nie wyprostuje. Trzeba będzie zrobić operacje, złamać te kości, włożyć śruby, za dwa lata zrobić nowe, jedna śruba kosztuje 50 tys. zł. W najlepszym przypadku, jeśli dziecko przeżyje poród, a później pod respiratorem i jeśli się niczym nie przeziębi i zarazi, to może gdzieś, kiedyś, jakiś wózek... Ale ja nie mogę państwu powiedzieć, czy to dziecko tyle przeżyje". Zrobił jeszcze przekrój kości, czego nie zrobił żaden lekarz wcześniej. Okazało się, że Felek ma kości jak plaster miodu, pełne dziur, że nie ma w nich kolagenu, więc będą się szybko łamać. —" Matka godnie go pożegnała. Codziennie odwiedza jego grób. Chrześcijańskie umiłowanie bliźniego spowodowało, że skróciła jego męki. On potwornie cierpiał w łonie .Data dodania komentarza: 30.04.2025, 13:16Źródło komentarza: PiS chce zawieszenia Gizeli Jagielskiej. Rządzący apelują o wstrzemięźliwośćAutor komentarza: DawidTreść komentarza: Z pomocy MOPS to korzystają w większości mamuśki z tłustym zadem które natrzepawszy bachorów wygodnie sobie żyją z zasiłków i mają wszystkiego potąd, bo konkubent wpada raz na miesiąc i zostawia kasę za arbait w rajchu. Taką mam sąsiadkę, to wiem. Na ch... jej jeszcze karta aglomeracyjna?Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:47Źródło komentarza: Zgłoś się po kartę aglomeracyjną w ratuszuAutor komentarza: FsbsjsiTreść komentarza: Wiecej lapek se daj.Data dodania komentarza: 30.04.2025, 12:39Źródło komentarza: Murem za Gizelą Jagielską
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic