"Od 2018 roku, za stawami na wodociągach, obserwuję stado saren. To nie są zwierzęta, które przychodzą tam z lasu na popas. Stado tam mieszka i można je spotkać w każdych godzinach, codziennie. W tym roku rekord! Udało mi się wszystkie sarenki policzyć. Okazuje się, że jest ich piętnaście (w poprzednich latach było mniej). Jeśli to miejsce znajduje się jeszcze w granicach miejskich, to mamy miejskie stado sarenek. Sarny chowają się z zaroślach i trzcinowiskach na nieużytkach" - napisał w mediach społecznościowych Wiesław Mazurkiewicz, oleśnicki fotoreporter.
I dodaje informacje o kolejnych okazach fauny w Oleśnicy:
"Od trzech lat, wczesną wiosną, na te same trzcinowiska i podmokłe ugory przylatują żurawie. Często penetrują również tereny podmokłe za kolorowym mostkiem na rzece. Próbują się tam zadomowić. Jednak jest tam zbyt mało miejsca i za dużo otwartych, nieporośniętych, terenów, zbyt wiele osób się tam kręci. Od kilku dni nie było ich widać, ani słychać. Powrócą za rok, będzie okazja do fotografowania"...
Napisz komentarz
Komentarze