"Na wniosek burmistrza Jana Bronsia Urząd Miasta prowadzi postępowanie w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego wolnostojącego z dopuszczeniem usług na działkach o nr 9/82, 10/2 i 13/21 AM-50 przy ulicy Wojska Polskiego w Oleśnicy. Jest to teren przyległy do ulicy Rzemieślniczej. Dla tego obszaru nie ma uchwalonego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Zatem burmistrz idzie drogą "na skróty", poprzez wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Niekonsultowana z nikim decyzja o budowie kolejnych bloków wielorodzinnych w centrum miasta, spowodowała kolejny sprzeciw mieszkańców. Niestety, nie znam szczegółów postępowania, gdyż odmówiono mi wydania materiałów tj. kserokopii dokumentów prowadzonej sprawy o których udostępnienie wnioskowałem w trybie art. 24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym (tzw. indywidualna kontrola radnego). Sytuację i próbę pozyskania materiałów opisałem w załączonej notatce radnego, którą złożyłem w biurze Rady Miasta.
Kryzys i epidemia uzasadnia sprzedaż ?!
Z kserokopii dokumentów, które miałem udostępnione jedynie do wglądu w urzędzie wiem, że mieszkańcy 4 sierpnia br. napisali pismo do burmistrza Oleśnicy, w którym sprzeciwiając się budowie. Wskazywali, że budowa kolejnych bloków pogorszy ich warunki życiowe m.in. spowoduje ograniczenie światła dziennego. Ponadto podnosili, że już obecnie dla kierowców z bloków Rzemieślnicza nr 6, 6a, 6b, 6c i 7 brakuje miejsc parkingowych, a dodatkowo planowana budowa wiąże się z koniecznością wyburzenia garaży. W odpowiedzi naczelnik wydziału Architektury i Budownictwa w piśmie pouczył mieszkańców, że w myśl obowiązujących przepisów, sprzeciw stron postępowania nie jest podstawą do wydania decyzji odmownej. Ponadto oznajmił, że cyt. „ (…) Burmistrz rozważył przedstawione argumenty i stwierdził, że w interesie Gminy jest uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy dla planowanej inwestycji. Możliwość zbycia terenu będzie mogła stanowić duży dochód dla Gminy, co jest szczególnie ważne ze względu na sytuację kryzysową spowodowana pandemią”.
„Odcięcie” od informacji. Błyskawiczne działania urzędu.
Odmowa udostępnienia kserokopii materiałów z postępowania utrudnia mi pracę radnego oraz praktycznie uniemożliwia działania i pomoc mieszkańcom. W piątek 09.10.2020r. chciałem uzyskać informację na jakiej podstawie prawnej odmówiono mi udostępnienia kserokopii materiałów sprawy. Niestety naczelnik wydziału AB, który otrzymał polecenie nie udostępnienia zanonimizowanych (!) materiałów nie był obecny w pracy. Co ciekawe, po moim zainteresowaniu tematem ostro przyspieszyły działania Urzędu Miasta. Dziś (tj. 12.10.2020) w Biuletynie Informacji Publicznej ukazało się obwieszczenie burmistrza o wydanych warunkach zabudowy budynku wielorodzinnego. Tym samym mieszkańcy, jako strona postępowania, mają coraz mniej czasu na skuteczny sprzeciw w tej sprawie. Niestety bez pozyskania materiałów i akt sprawy nie mogę zbyt wiele im pomóc.
Przypomnę, że korzystając z praw radnego do tzw. indywidualnej kontroli (w trybie art.24 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym) w marcu br. udostępniono mi kserokopie akt sprawy w sprawie wydania warunków zabudowy wielorodzinnej przy ulicy Wojska Polskiego (planowano wówczas blok w pas zieleni izolacyjnej na Serbinowie). Wówczas mając informację o prowadzonym postępowaniu mogłem przekazać szczegóły sprawy mieszkańcom, którzy wnieśli skuteczny sprzeciw w sprawie, a finalnie burmistrz wycofał wydanie warunków zabudowy. Obecnie tego prawa zostałem pozbawiony.
Czy w od marca br. zmieniły się przepisy prawa? Nic podobnego! Wszystko wskazuje na to, że „odcięcie” radnych od materiałów akt postępowania administracyjnego jest nowo przyjętą strategią ratusza. Mieszkańcy tym samym nie będą mogli liczyć na pomoc radnych.
"Betonoza" w centrum miasta postępuje w tempie niemal geometrycznym i postępować będzie nadal, bo taka jest wizja rozwoju miasta Jana Bronsia".
Napisz komentarz
Komentarze