Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 kwietnia 2024 20:12
Reklama
Reklama

Stara Oleśnica, czyli wspomnij mnie, może zadrży serce twe...

Dzisiaj "na wspomnienia fali", przypominamy miejsca i wydarzenia z nie tak odległej historii Oleśnicy. Dość bliskiej, ale często już zapomnianej. Wszak "dni przemija tyle...", jak napisał w swojej piosence "Wspomnij mnie" Marian Hemar. Wykonywała ją przed wojną Maria Modzelewska, a współcześnie Sława Przybylska i Krystyna Janda. No ale wróćmy ze Lwowa, wszak Hemar to lwowiak, do naszej Oleśnicy..
Stara Oleśnica, czyli wspomnij mnie, może zadrży serce twe...

Autor: Edward Niczypor

„Obywatele, mieszkańcy Oleśnicy! W niedzielę 5 września 1965 Telewizja Polska nada program pt. Zawsze w niedzielę. Telewizyjny turniej miast Oleśnica - Syców. Zwycięskie miasto czeka wielka nagroda” - taki komunikat przeczytali oleśniczanie 50 lat temu.

Zdjęcie Edwarda Niczypora przedstawia wozy transmisyjne Telewizji Warszawa w oleśnickim Rynku. Turniej Miast to audycja Telewizji Polskiej, nadawana od lat 60. do lat  80., reżyserowana m.in. przez Mariusza Waltera.

"Do Turnieju - czytamy w Wikipedii - zapraszano miasta średniej wielkości i mniejsze, początkowo niezbyt odległe geograficznie (np. Syców i Oleśnica)". Były to zawody w kilkunastu konkurencjach, w których uczestniczyły reprezentacje miast, w tym także ich władz. Była to promocja miejscowego rękodzieła, wyrobów sztuki ludowej, zespołów pieśni i tańca. Organizowano w ramach Turnieju zbiórki - pieniężne, surowców wtórnych. Były wyścigi: samochodowe, na traktorach, na hulajnogach. Albo przepisywanie przez maszynistki tekstu na maszynie do pisania".

A kto wygrał? Jednym punktem - Oleśnica. Media pisały wtedy o pojedynku Dawida (Syców) z Goliatem (Oleśnica).

"Mów, gdzie są piękne dawne pory?... Ach, gdzie są niegdysiejsze śniegi! - pytał Francois Villon w „Balladzie o Paniach Minionego Czasu”.

No właśnie, gdzie?

To zdjęcie przedstawia ulicę 1 Maja (dzisiaj 3 Maja) podczas zimy stulecia 1978/1979. Do Oleśnicy dotarła ona 30 grudnia. Od 1 stycznia cały kraj był sparaliżowany przez zaspy i kilkunastostopniowy mróz. Do odśnieżania torów i dróg skierowano wojsko. Autobusy w niektórych okolicach jeździły w „tunelach” wykopanych w śniegu. Ówczesny minister oświaty Jerzy Kuberski zadecydował o wstrzymaniu powrotu z zimowisk dzieci i młodzieży. Tak to drzewiej bywało...

A co jeszcze zainteresowało oleśniczan oglądających to zdjęcie w Internecie? Ano to, czy w 1979 roku był już w tym miejscu Krakus? Takich tostów, jak tam, w PRL-owskiej Oleśnicy nie było nigdzie. Że już o koniaku nie wspomnimy... Marcin Sako napisał, że "w Krakusie dawali żreć już w '45. Dawno temu był artykuł w Oleśnickiej o lokalu".

Hm, chyba jednak nie od 1945... O ile nas pamięć nie myli, to Krakus powstał najprawdopodobniej na początku lat 80. Najlepiej wejść, kupić tosta, bo wciąż jest wyjątkowy, i zapytać właścicieli. Bo oni są też ci sami...

"I'd sit alone and watch your light, my only friend through teenage nights" (Siedziałem sam, wpatrując się w twoje światło, mój jedyny przyjacielu z czasów młodości)... Mówi to panu coś? - jak powiedziałby komunista Jasiński, jeden z bohaterów niezrównanego serialu "Dom".

Nie? No ale te słowa chyba pamiętacie: "All we hear is radio ga ga, radio goo goo, radio ga ga"... Tak, tak "wszystko, co słyszymy, to radio" - jak śpiewał w 1983 zespół Queen. A jakieś 35 lat wcześniej nieznany autor zrobił to zdjęcie - prezentujące pierwsze radio, uruchomione w Szkole Powszechnej nr 1. Jedyna rozpoznana na nim osoba to Michał Marmajewski, pierwszy dyrektor SP1. Jego syn, Wenat Marmajewski, świetny pięściarz, wymyślił nazwę Pogoń Oleśnica.

- Wenat  pochodził ze Wschodu. I kiedy na zebraniu rzucił tę propozycję, to miał na myśli na pewno Pogoń Lwów - opowiadał "Panoramie Oleśnickiej" Wilhelm Sobczak, pierwszy kapitan Pogoni.

Aha, jeszcze jedno. Tomasz Ślizowski w necie zasugerował, że autorem zdjęcia może być Jan Chilarski - szkolny fotograf i dla wychowanków "kultowy" nauczyciel wielce oryginalnego przedmiotu, nazwanego przez uczniów "zaj-prak-tech". Oficjalnie: zajęcia praktyczno-techniczne.

Na fotografii z lipca 1976 r. widzimy dawne pomieszczenie Biblioteki Społeczno-Politycznej, która mieściła się w Filii nr 1 przy ulicy 22 Lipca (obecnie Lwowska), vis-a-vis dawnego domu kultury DZPS Odra.

Jak słusznie zauważył internauta Jarek Orleański, "często po drugiej stronie ulicy stawał dystrybutor z wodą sodową". Z sokiem lub bez...

Biblioteka była tu do wiosny 1995 roku. Potem przeniosła się na Reja, a lokal miasto postanowiło wydzierżawić. Pierwszy przetarg na najem wygrał ze stawką 26,2 zł za mkw. Józef Ogonowski, który jednak po kilku dniach zrezygnował. Stanął jednak i do II przetargu. Oprócz niego wadium wpłacili Dorota i Leszek Borkowscy (do dziś prowadzą sklep w Rynku), Edward Małys (też wciąż ma lokal w Rynku), Bogdan Sabat (Hurtex), Mariusz Stach (obecnie sklep i hostel na 3 Maja) i Grażyna Błasiak (prowadzi hurtownię kosmetyczno-chemiczną Benita), która wygrała ze stawką 24 zł netto za mkw. Za 108 mkw. musiała płacić czynsz 3.162 zł .

Potem lokal zmieniał dzierżawców, w końcu miasto go sprzedało, a dziś mieści się tam sklep firmowy piekarni Familijnej.

"Halo! Halo!"; "Proszę pana! Ona nieczynna ta budka! Nawet napis był, ale jakiś łobuz zdjął".

Kojarzycie? Nie? A jeśli za odgadnięcie będzie puchar "Markowi Złotnickiemu, za zajęcie pierwszego miejsca"?

Tomasz Ślizowski wspomina w Internecie, że oleśnicka budka była bardzo podobna do tej w "Misiu" (bo wszak o tę  komedię nam chodzi): "Pamiętam ją. Niestety, ciągle urwana słuchawka bądź jej brak". Cóż, widać to była taka PRL-owska budkowa tradycja. Stara tradycja. Jeszcze od początków... telefonizacji. Ekstradycja...

No, ale zostawmy już te Misowie klimaty i podajmy, że pierwszą budkę telefoniczną w oleśnickim Rynku postawiono w maju 1977 roku.

Co jeszcze jest nie do pomyślenia dzisiaj? Lapidarnie i z dużym poczuciem humoru ujął to Andrzej Antoszczyk: "Spróbujcie teraz zaparkować wywrotkę w rynku".

A budka? Zniknęła wraz z rozwojem telefonii komórkowej...

*************************************************

.Zdjęcia pochodzą ze zbiorów Działu Dokumentacji Życia Społecznego BiFK. Cztery pierwsze wykonał Edward Niczypor, ostatnie Zbigniew Lis, uczestnik pracowni fotograficznej MDK, prowadzonej przez tego pierwszego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
50+ 14.02.2020 18:52
Trzeba byłoby zapytać p. Krysię, która Krakusa "stworzyła", bardzo sympatyczna Pani, potem przejął Syn, ale kiedy to było ... ? Chyba początek lat osiemdziesiątych, a może wcześniej ... ?

Ciekawski 13.02.2020 15:16
W polowie lat 80 Krakus juz byl. Ale kiedy powstał? .Ktos pamieta?

50+ 13.02.2020 14:19
Tosty naprawdę były bardzo smaczne, koniak zresztą też :), winko też było, także mały "lokalik", a miło można było spędzić czas.

Bix 12.02.2020 23:05
Fajnie powspominac

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: zw-kowalskiTreść komentarza: Do @Gajowy... Cechuje cię analfabetyzm wtórny. Autor wskazał prowadzącego wykład. Po drugie. Od pewnego czasu mieszkam w Tajlandii. PS. Zaraz idioci będą pisali o shemale. :-)Data dodania komentarza: 28.04.2024, 18:47Źródło komentarza: A czy Ty znasz grzyby?Autor komentarza: zw=kowalski:-)Treść komentarza: Panie Edmundzie. Wiele tu pan pisał o tym, że wiadomo osoba łamała polskie prawo. Jeśli ma pan chwilę czasu to proszę podejść do sądu w Oleśnicy. Może pan sam naocznie stwierdzić jak patologiczny sąd łamie prawo polskie i konwencję o prawach człowieka. Patologicznemu sądowi zgłosiłem zmianę adresu zamieszkania. ten nie dostarczył mi skutecznie pism sądowych. Sąd wystawił wezwanie które rzekomo wywiesił na tablicy ogłoszeń. Moi znajomi sprawdzali. Nie widzieli tego wezwania do opłaty sądowej. Osobiście byłem w sądzie w poniedziałek . Na żadnej tablicy ogłoszeń nie widziałem wezwania. Pracownice sekretariatu twierdziły, że przekazały wezwanie do biura podawczego. Biuro podawcze twierdziło, że gdyby dostali to by powiesili. Nikt z pracowników sądu nie chciał mi pokazać tego wezwania. PS. Patologicznemu sądowi dostarczyłem kopie innych pism sądowych z innego sądu gdzie sąd doręczył mi na wskazany adres pisma sądowe. Pisałem panu setki razy o patologii w oleśnickim sądzie. A pan jak zwykle twierdzi, że pan nie zna sprawy i nie może się ustosunkować. To samo było z niewiedzą obecnego sekretarza.Data dodania komentarza: 28.04.2024, 14:31Źródło komentarza: Burmistrz i Rada Miasta Oleśnicy pożegnali się /FOTORELACJA/Autor komentarza: zw-kowalskiTreść komentarza: Do @wszystko. Tak jestem wredną ruską onucą. Lwów , Stanisławów oraz inne miasta nigdy nie były polskie. One zawsze były ukraińskie. A historia nas kłamie, że były polskie ? Czy z tym też się zgadzasz ?Data dodania komentarza: 28.04.2024, 14:22Źródło komentarza: Burmistrz i Rada Miasta Oleśnicy pożegnali się /FOTORELACJA/Autor komentarza: zw-kowalskiTreść komentarza: Popieram. Oni chcą aby wszyscy im pomagali a sami nie chcą nic zrobić dla swojego kraju.Data dodania komentarza: 28.04.2024, 14:19Źródło komentarza: Eko-spacer Polski 2050 do parkuAutor komentarza: [*]Treść komentarza: R.I.PData dodania komentarza: 28.04.2024, 12:35Źródło komentarza: Motocykl stanął w płomieniach. Dwóch nastolatków nie żyjeAutor komentarza: zw-kowalskiTreść komentarza: Do @jak ... Masz bidulo kompleks miliardera Trumpa ? Wolisz starca Blidena co chwilę przewracającego się, z zanikami pamięci ? Do tego , jak twierdzi Cejrowski, sterowanego przez innych z tylniego siedzenia jak oleśnicki horbacz. Mnie do wyborów w USA czy Oleśnicy nic. Skoro oleśniczanie woleli wybrać sterowaną kukiełkę zamiast innych wyrazistych kandydatów to mnie do tego nic. Natomiast moje zainteresowanie wyborami dotyczyło przede wszystkim frekwencja. I w tym przypadku większość nie głosujących okazało się zwykłymi prymitywami. Oczywiście to moje subiektywne odczucie.Data dodania komentarza: 28.04.2024, 12:12Źródło komentarza: Tak Adam Horbacz dowiedział się, że jest burmistrzem Oleśnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic