Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 sierpnia 2025 09:26
Reklama
Reklama
Reklama

Ostatnie pożegnanie Grzegorza Świtonia

"Człowiek żyje po to, żeby umrzeć, a umiera po to, żeby żyć - mówił ksiądz Jan Suchecki, wieloletni były proboszcz kościoła, który zaprojektował zmarły.
Ostatnie pożegnanie Grzegorza Świtonia

Autor: fot. Grzegorz Huk

Rodzina, przyjaciele, znajomi, w tym władze Oleśnicy, a także oleśniccy księża, towarzyszyli w ostatniej drodze Grzegorza Świtonia. Mszę świętą koncelebrowaną przez księży Władysława Ozimka, Jana Sucheckiego, Mieczysława Janczyszyna i Jana Kudlika odprawiono w kościele NMP Matki Miłosierdzia.

Człowiek żyje po to, żeby umrzeć, a umiera po to, żeby żyć -

mówił ksiądz Jan Suchecki,  wieloletni były proboszcz kościoła NMP Matki Miłosierdzia, który zaprojektował zmarły. Kapłan przypomniał życiorys zmarłego i historię budowy świątyni. Najpierw miał powstać tylko dom katechetyczny. Ale potem kardynał Henryk Gulbinowicz załatwił u władz państwa zgodę na kościół. Grzegorz Świtoń z grupą kolegów bezinteresownie zaprojektował obiekt. A potem był autorem projektów 30 obiektów sakralnych w powiecie oleśnickim i okolicy.

- Był ciepłym, pracowitym i pełnym pokory człowiekiem

- dodał ksiądz Suchecki.

- Był dobrym kolegą, samorządowcem. Zostaną po tobie nie tylko budowle, ale i pamięć. Będziemy ją kultywować

- powiedział z kolei Jan Bronś, burmistrz Oleśnicy. Zdradził, że wielkim niezrealizowanym marzeniem Świtonia był rejs dookoła świata. 

- Zrealizujesz go, Grzesiu, w lepszym świecie

- wyraził nadzieję burmistrz.

Dużo ciepłych słów o zmarłym architekcie wypowiedział też ksiądz infułat Władysław Ozimek. Wspominał, jak Świtoń wspierał go przy wyborze miejsca na budowę kościoła NMP Fatimskiej. Mówił, że był wiernym synem Kościoła.

Z kolei ksiądz proboszcz Zdzisław Paduch zwrócił uwagę, że "u Boga nie ma przypadków", bo Grzegorz Świtoń zmarł podczas odpustu w parafii, dla której kościół zaprojektował, a dwa lata wcześniej zmarł w tym samym odpustowym czasie kardynał Gulbinowicz, bez którego starań świątynia by nie powstała.

Zmarłego żegnał też Lucjan Ławniczekprezes koła Związku Żołnierzy Wojska Polskiego im. Ziemi Oleśnickiej. 

W asyście żołnierskiej kondukt pogrzebowy z kościoła ruszył na cmentarz przy Wojska Polskiego, miejsce ostatniego spoczynku zasłużonego oleśnickiego radnego, architekta, urbanisty.

 

 

 

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic