Z niedowierzaniem i nieskrywaną irytacją kierowcy przejeżdżający ulica Krzywoustego obserwują od kilku dni porzucony samochód osobowy marki Opel Corsa, stojący na poboczu tej ruchliwej drogi. Auto stoi tak niefortunnie, że jego tył wystaje na pas jezdni, a całe auto blokuje część przebiegającej tu ścieżki rowerowej.
Na dodatek samochód znajduje się w miejscu, gdzie na jezdni wymalowana jest podwójna linia ciągła. Kierowcy, przejeżdżając obok porzuconego opla, chcąc, nie chcąc, omijając go, łamiąc przepisy, bo przekraczają wspomniane poziomie znaki. Dotyczy to zwłaszcza aut ciężarowych.
Trudno zrozumieć, że przez prawie tydzień ani policja, ani służby drogowe nie zainteresowały się tym przypadkiem. Czy tak trudno ustalić właściciela pojazdu lub fizycznie przestawić porzucone auto poza krawędź jezdni?!