"W dniu dzisiejszym otrzymaliśmy odpowiedź od Pana Michała Pawlaczyka, który piastuje w naszym mieście stanowisko Sekretarza Miasta, w której znalazła się odpowiedź na przygotowaną przez naszą Radę petycję o ustanowienie dębu pomnikiem przyrody. Otrzymaliśmy odpowiedź, w której zostaliśmy poinformowani, że sam Pan Burmistrz wystąpi do Rady Miasta Oleśnicy o nadanie dębowi znajdującemu się na skwerze przy ul. Spacerowej nazwy oraz uznanie go za pomnik przyrody. Poinformowano nas również, że stosowne prace zostały już podjęte.
Jesteśmy bardzo wdzięczni Panu Burmistrzowi za odpowiedź i stanowisko jakie zajął w sprawie ochrony przyrody w naszym mieście. Zaprezentował Pan postawę, która udowodniła wszystkim, że naturę i troskę o przyszłe pokolenia stawia Pan na pierwszy miejscu! Dziękujemy, że swoją decyzją pokazał Pan, że jedno drzewo, jeden dąb, wart jest naszej troski.
Szczęśliwy dzień dla Oleśnicy! Szczęśliwy dzień dla oleśnickiej przyrody!" - poinformowała Młodzieżowa Rada Miasta Oleśnicy.
A to post z profilu radnego Pawła Bielańskiego (Oleśnica Razem):
"Będzie pomnik przyrody przy Spacerowej.
Sukces MIESZKAŃCÓW! PRESJA ma sens.
To już pewne! Petycję w sprawie ustanowienia przez Radę Miasta pomnikiem przyrody dębu szypułkowego przy ulicy Spacerowej w Oleśnicy podpisało on-line 322 osoby (!) , a do tego będą doliczone jeszcze podpisy poparcia zbierane w wersji tradycyjnej. Gratuluję Panu Maciejowi Matusiakowi skutecznej aktywizacji tak wielu mieszkańców w tej sprawie. Radni nie odważą się zagłosować wbrew oczekiwaniu tylu oleśniczan, a burmistrz Jan Bronś musi się wycofać próbując ratować twarz.
W archiwum zostania absurdalna, zupełnie oderwana od oczekiwań mieszkańców autorska opinia burmistrza Jana Bronsia w sprawie pomnika w której nie uważa za zasadne objęcia ochroną tego okazałego drzewa. W archiwum pozostanie też protokół z komisji skarg wniosków i petycji, gdzie radni klubu burmistrza wykazują się ignorancją w temacie przedmiotowego dębu i pomnika. Przypomnę, wniosek o ustanowienie pomnika złożono 24 sierpnia br. komisja od prawie 4 miesięcy rozpatruje wniosek (!).
Oczywiście wszystko zapewne wkrótce będzie przekłamane w drugą stronę. Zadanie na "jutro" sprzedać narracje mieszkańcom, że ta autorska opinia burmistrza nie jest... jego, albo była nieautoryzowana, a może podpis sfałszowany? Już wkrótce propaganda ruszy na całego. Jakoś trzeba się wybielić - będzie na pewno śmiesznie.
GRATULACJE raz jeszcze dla Pana Macieja, Pana Wiesława Mazurkiewicza i wszystkich zaangażowanych osób. Bitwa wygrana, wojna o zieloną Spacerową będzie trwała nadal. Tylko razem możemy wygrać z deweloperami i obronić Spacerową przed betonozą. Jest na to duża szansa. Jest moc".
O "Dębie Jegrów" czytaj też TUTAJ.
