Dyżurny lubańskiej policji w miniony piątek otrzymał zgłoszenie o rozboju dokonanym na dwóch małoletnich w pobliżu jednej ze szkół na terenie gminy Olszyna. Z informacji wynikało, że sprawca ukradł telefon kradzieży komórkowy jednego z chłopców.
- Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna podający się za policjanta podszedł do chłopców i grożąc pozbawieniem życia, szarpiąc i ciągnąc za ręce i ubrania jednocześnie okazując przy tym schowany za paskiem spodni przedmiot, wyglądem przypominający broń nakazał jednemu z nich oddać telefon komórkowego. Bezbronni i zastraszeni małoletni o zaistniałym fakcie powiadomili dyrekcję placówki edukacyjnej, która natychmiast powiadomiła policję - mówi asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń z policji.
Już na podstawie pierwszych informacji funkcjonariusze wstępnie wytypowali sprawcę rozboju. Do działań zaangażowany został przewodnik z psem służbowym oraz przekazano informacje o zdarzeniu innym patrolom celem zatrzymania mężczyzny. Dzięki dobremu rozpoznaniu podległego rejonu dzielnicowi z Olszyny, już kilka minut po zdarzeniu zatrzymali 36-letniego mężczyznę z powiatu oleśnickiego.
Przy podejrzanym policjanci znaleźli przedmiot przypominający broń, który został zabezpieczony. Telefon komórkowy należący do pokrzywdzonego został odzyskany. - Funkcjonariusze policji w przedmiotowej sprawie zebrali obszerny materiał dowodowy na podstawie, którego Prokuratura Rejonowa w Lubaniu wnioskowała o tymczasowy areszt dla mężczyzny.
Podejrzany odpowie za rozbój, naruszenie nietykalności cielesnej oraz zmuszenie przemocą innej osoby do określonego zachowania. Mężczyzna decyzją Sądu Rejonowego w Lubaniu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie - podaje policja.
Napisz komentarz
Komentarze