Burza przerywa piknik lotniczy

Szkoda ze pan nie zrobił zdjęcia chłopakom zPanstwowej Straży Pożarnej podczas tej wichury !!! Jak tchurze schowali się i pozamykali w wozie strażackim! Ludzie bez wahania podlecieli i każdy jak mąż i żona złapali namioty. A jak dziewczyna poszła i zwróciła im uwagę to opryskliwie odpowiadali i nie pomogli!! Frajerzy i na pewno nie strażacy! powinny zostać wyciągniente konsekwencje.!!! A całościowo piknik rewelacja, najlepsza impreza w okolicy wciągu całego roku!

Oj co wy w tym Komorowie tak przeżywacie, było minęło.Przeleciało i już ale maseczki mogły być. Oby jutro wszyscy zdrowi byli bo inaczej to UMiG na urlopie i znów nic nie załatwimy.

Pan autor chyba przyjechał tylko na burze, zrobił zdjęcia i pojechał do domu skoro nic więcej nie ma do dodania na temat świetnej organizacji i mocy atrakcji jaka zapewnili organizatorzy. Brawo Komorów!!!

Do Arek. Zaangażowali

Dlaczego tego pana od zdjec nie bylo w piatek wieczorem jak mieszkancy komorowa i nietylko zorganizowali swoja pomoc za darmo w rozkladaniu namiotow i pomocy w przygotowaniu pikniku, tylko latal z aparatem w czasie burzy i wypisuje glupoty

Bardzo fajna impreza brawo dla soltysa i ludzi ktorzy sie zaangarzowali w pomoc ktos poswiecil pile na miejsca parkingowe, a ze przyszla burza i bylo bloto to nie wina organizatorow wielki szacun super impreza, a ze ludzie trzymali namioty to swiadczy o ich determinacji i woli pomocy w tak trudnych warunkach

No dystansu to tam nie widać. Ktoś nieźle się lansuje.Gdzie maseczki. Dopiero pani z Komorowa wszystkich wyzywała od debili no nie noszą maseczek i to w GS.

No tak kolejny bezwartościowy artykuł Zamiast pokazać prawdziwy piknik i ludzi którzy stworzyli wspaniałą atmosferę. To pokazał 30 min burze i na dodatek nie prawdziwy opis całej sytuacji. I ten namiot na zdjęciach służył charytatywnej zbiórce na leczenie chorych dziewczynek Agatki i Mii. A Pan sobie zrobił sensacje z tragedii bo ucierpiało wiele fantów które miały pomoc tym dziewczynką. Ale brawo dla fotografa i jego artykuł przecież praca najważniejsza i laury chwały...

Czy wszystko bylo przygotowane jak należy? Nagłe krotkotrwałe zalamanie pogody i problemy z komunikacją? A dystans w zwiazku z covid?