Jak ujawniła Panorama Oleśnicka, ponownie czarne chmury zbierają się nad Krzysztofem Lentką, radnym Rady Miejskiej w Sycowie (powiat oleśnicki).
Przewodniczący Rady Robert Dziergwa poinformował w poniedziałek radnych, że otrzymał od burmistrza Sycowa pismo, w którym Dariusz Maniak powiadamia go o tym, iż mogło dojść do naruszenia art. 24 f Ustawy z o samorządzie gminnym. To ograniczenia w zakresie działalności gospodarczej radnego i pełnionych przez niego funkcji. Mówi o tym, że radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat.
Burmistrz prosi o przeanalizowanie sytuacji, a jeśli doszło do naruszenia prawa, to o wszczęcie procedury wygaszenia mandatu. I wskazuje, że radny - według posiadanych przezeń informacji - wykonuje prace na rzecz Sycowskiej Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. prace, jako jeden z podwykonawców, w modernizowanej oczyszczalni ścieków, tj. na majątku komunalnym gminy. Rada Miejska najprawdopodobniej skieruje sprawę do zbadania przez Komisję Rewizyjną.
60-letni Krzysztof Lentka (wybrany z listy PSL) jest obecnie radnym z najdłuższym stażem. Po raz szósty pełni mandat. Był wiceprzewodniczący Rady Miejskiej (2010-2014). Jest prywatnym przedsiębiorcą, właścicielem Zakładu Budowlano-Montażowego.
Już w 2017 roku pojawiły się wobec niego wątpliwości związane z pracami jego firmy na rzecz gminy. Centralne Biuro Antykorupcyjne napisało do Rady Miejskiej, aby sprawdziła, czy firma Lentki wykonywała odpłatne usługi na rzecz Sycowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. W nim gmina Syców - podobnie jak w SGK - ma udziały w wysokości 100 proc. Wtedy okazało się, że były to prace na rzecz wspólnot mieszkaniowych i radny mandatu nie stracił. Jak będzie teraz?
Napisz komentarz
Komentarze