Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 08:51
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Najedli się strachu w Bierutowie

O tym zdarzeniu w poniedziałek mówił cały Bierutów (powiat oleśnicki).
Najedli się strachu w Bierutowie

Autor: zdjęcie ilustracyjne

Strażacy z OSP Bierutów interweniowali, ratując życie 68-letniego mężczyzny. A ponieważ pojawiło się podejrzenie, że jest on zakażony koronawirusem, konieczne było wdrożenie przewidzianych taką sytuacją procedur. Szczegółowo o niedzielnej akcji opowiedział portalowi olesnica24.com komendant OSP Bierutów Jarosław Kwieciński.

- Mieliśmy zgłoszenie, że od 4 dni nie ma kontaktu z osobą, która tam mieszka w Bierutowie. Zgłoszenia dokonali krewni mężczyzny mieszkający na terenie Małopolski. Twierdzili, że nie mogą się skontaktować z mężczyzną i to ich bardzo niepokoi. Okazało się, że przyjechaliśmy niemal w ostatniej chwili... - mówi Jarosław Kwieciński.

I kontynuuje:

"Kiedy przyjechaliśmy na miejsce zdarzenia, okazało się, że drzwi są zamknięte. Chcieliśmy się komunikować przez otwarte okno, ale jeden ze strażaków zauważył mężczyznę leżącego na podłodze. Konieczne było wejście siłowe, z wyważeniem drzwi. Wezwano pogotowie, lekarz, którzy przyjechał na miejsce zdarzenia stwierdził podwyższoną temperaturę. Było podejrzenie, że to jest koronawirus. W szpitalu okazało się, że jednak był to fałszywy alarm. Chory mężczyzna najpierw został przewieziony karetką do szpitala na ulicę Koszarową a stamtąd, kiedy testy wykazały, że nie jest zarażony Covid-19, przetransportowano go do szpitala na Kamieńskiego. Do momentu uzyskania informacji ze szpitala strażacy, którzy mieli bezpośredni kontakt z osobą poszkodowaną, byli odizolowani w remizie w osobnym pomieszczeniu, bez kontaktu ze światem zewnętrznym.

Akcja trwała od godziny 16, a oczekiwanie na wynik testu do 23.

- Oczywiście był strach i niepewność, bo gdyby okazało się, że mieszkaniec faktycznie jest chory, konieczna byłaby dłuższa izolacja strażaków oraz gruntowna dezynfekcja wozu strażackiego, ekwipunku i pomieszczeń remizy. Nie jest prawdą, że w tej interwencji uczestniczył śmigłowiec LPR. Lądował w Bierutowie dzień wcześniej, zabierając osobę z podejrzeniem udaru - dodaje komendant OSP.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic