Na terenie powiatu oleśnickiego w 2019 roku nastąpił gwałtowny wzrost zamachów samobójczych. W 2018 roku prób samobójczych było 17, a w 2019 52 (skutek to łącznie 11 zgonów, 41 osób przeżyło). To wzrost aż o 206% rok do roku. Powiat oleśnicki jest na pierwszym niechlubnym miejscu w statystykach wzrostu zamachów samobójczych w województwie dolnośląskim. Drugie miejsce zajmuje powiat bolesławiecki, ale tam wzrost wynosi 107% (99% więcej niż w oleśnickim). Trzecie miejsce zajmuje powiat lwówecki ze wzrostem na poziomie 80%. Sytuacja w Oleśnicy i powiecie oleśnickim jest dramatyczna!
Porównajmy to z liczbą ofiar śmiertelnych na skutek wypadków drogowych. W powiecie oleśnickim od 2013 do 2019 roku na drogach śmierć poniosło łącznie 69 osób, zaś w wyniku samobójstwa życie zakończyło aż 72 ludzi! A przecież to statystyki wypadków drogowych są przedmiotem zainteresowania i dyskusji, a próby samobójcze umykają uwadze decydentów.
Radni prześcigają się we wnioskach dotyczących poprawy infrastruktury drogowej argumentowanych koniecznością poprawy bezpieczeństwa ludzi. A czy ktoś słyszał o wniosku dotyczącym przeciwdziałaniu samobójstwom? „Kondycja psychiczna” mieszkańców nie pojawia się w debatach reprezentantów społeczeństwa.
Dane, które podajemy, pochodzą z Komendy Głównej Policji, a zostały opracowane przez Instytut Badań i Analiz Działalności Jednostek Samorządu Terytorialnego z Krakowa.
- Boje się, że samorządowcy powiatu oleśnickiego z danymi o skali samobójstw zapoznają się dopiero w momencie Państwa publikacji. To wyjaśnia, dlaczego powiat oleśnicki góruje wzrostem nad innymi powiatami dolnośląskimi -
komentuje dla Panoramy Oleśnickiej prezes wspomnianego Instytutu Franciszek Małecki-Trzaskoś.
I dodaje:
„Mam wrażenie, że decydenci z Oleśnicy i powiatu oleśnickiego nie widzą problemu, jakim jest kondycja psychiczna mieszkańców. Tak silne jest społeczeństwo jak silne są jego najsłabsze jednostki. Dlaczego na sesjach wybieralnych organów kolegialnych - czyli rad gmin, miast, powiatu - temat samobójstw się nie pojawia? Na terenie powiatu oleśnickiego więcej mamy pogrzebów z powodu samobójstw aniżeli pochówków ofiar wypadków drogowych. Czekanie, aż problem rozwiąże premier czy parlamentarzyści, jest nieodpowiedzialne. Hamulce dla samobójstw są w placówkach oświatowych oraz instytucjach pomocy społecznej. Jednak trzeba umieć z tych hamulców korzystać, a pracujący tam uczą się na szkoleniach przepisów, a nie uczą się empatii. Na szczęście na naukę nigdy nie jest za późno”.
Napisz komentarz
Komentarze