W trakcie trwającej właśnie sesji Rady Miasta Oleśnica raport o stanie miasta miał przedstawiać burmistrz Jan Bronś.
Nieoczekiwanie zamiast niego występuje "niezależny ekspert".
Radny Paweł Bielański (Oleśnica Razem) przerwał jego wystąpienie pytaniem, czy ma pełnomocnictwo burmistrza do reprezentowania go. Zwrócił uwagę, że raport o stanie gminy miasto Oleśnica powinien przedstawiać burmistrz Jan Bronś.
Przewodniczący Aleksander Chrzanowski odebrał radnemu Bielańskiemu głos, nie odnosząc się do zgłoszonych wątpliwości.
Następnie nie udzielił głosu zgłaszającym się radnym Beacie Krzesińskiej i Kazimierzowi Karpience.
Wobec tej sytuacji radni Oleśnicy Razem zaprotestowali, opuszczając salę obrad. Jak się wydaje, tylko na czas tego wystąpienia, ponieważ pozostawili swoje rzeczy na stole obrad.
[AKTUALIZACJA]
Opozycja wróciła po wystąpieniu osoby spoza Urzędu Miasta Oleśnicy.
Przewodniczący oznajmił, że będzie można zadawać pytania "panu ekspertowi". Nie powiedział o możliwości zadawania pytań burmistrzowi Janowi Bronsiowi.
"Pan ekspert" to były prezydent Poznania Ryszard Grobelny.
Napisz komentarz
Komentarze