Po pierwszej niespełna godzinie obrad dźwięk z sesji Rady Miasta Oleśnicy przestał docierać do odbiorców.
- Dostaję kolejne informacje, że mamy "nieme kino", nikt nas nie słyszy - zasygnalizował Paweł Bielański (Oleśnica Razem).
Sesję na kilka minut przerwano...
Po jej wznowieniu w dalszym ciągu są zakłócenia. Niektórych wypowiedzi nie słychać wcale (np. radnego Bielańskiego w sprawie OBO), inne (np. odpowiedź burmistrza na zastrzeżenia Bielańskiego) są nadmiernie głośne.
[AKTUALIZACJA]
Obecnie fonia działa poprawnie.
Napisz komentarz
Komentarze