Dzisiejszej nocy, około godziny 23, w pobliżu wiaduktu kolejowego przecinającego ulicę Batalionów Chłopskich w Oleśnicy wybuchł pożar.
Najprawdopodobniej celowo podłożony ogień szybko rozprzestrzenił się na powierzchnię kilkunastu arów i zaczął trawić suchą trawę, zarośla oraz nagromadzone odpady. Kilkumetrowe płomienie, kłęby dymu i wystrzały najprawdopodobniej beczek z chemikaliami, zauważyli oleśniccy strażacy, którzy zostali zadysponowani do pożaru samochodu, który miał miejsce tuż obok – na przejeździe kolejowym na ulicy Wiejskiej.
Ogień zagrażał większej powierzchni nieużytków, które zlokalizowane były w ścisłej bliskości oczyszczalni ścieków. Dowódca akcji polecił zadysponowanie na miejsce dodatkowych sił i środków w postaci ciężkiego samochodu ratowniczo z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Oleśnicy.
Po opanowaniu pożaru zarośli strażacy skupili się na ugaszeniu płonących odpadów. Szczęśliwie ogień nie zdążył objąć wszystkich śmieci nagromadzonych w tym miejscu. Strażacy po ponad godzinnej akcji gaśniczej uporali się z pożarem. Został on ugaszony około północy.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tej nocy straż najpierw odebrała zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego na przejeździe kolejowym na ulicy Wiejskiej w Oleśnicy. Płonął ford mondeo. W momencie dojazdu służb pożar był już rozwinięty. Ogień trawił komorę silnika. Nikt nie został poszkodowany.
Auto, jak podaje olesnica998, poruszało się polną drogą biegnącą wzdłuż torowiska. W pobliżu przejazdu kolejowego kierowca z nieustalonych przyczyn zjechał z nasypu i wjechał na torowisko, po drodze taranując oznakowanie drogowe, urządzenia sygnalizacyjne oraz betonowe słupki. Potem auto stanęło w płomieniach. Kierowca pojazdu na wrocławskich tablicach rejestracyjnych oddalił się z miejsca zdarzenia przed przybyciem służb.
Napisz komentarz
Komentarze