"U nas wszystko w porządku, Tosia szybko się zaaklimatyzowała. Do poniedziałku mamy kwarantanne, potem badania i test. Choć dalej ciężko nam w to uwierzyć to Tosia jest coraz bliżej terapii genowej. Armia Tosi - to Wasza zasługa. Jesteście niezastąpieni" - pisała niedawno z Houston Karolina Fijałkowska, mama Tosi.
A wczoraj zamieściła taka informację: "Tosia dzisiaj miała pobraną krew na badania. Trzymajcie kciuki żeby wyniki były dobre i jak najszybciej dostała lek. Nasza mała Wojowniczka była bardzo dzielna".
Napisz komentarz
Komentarze