Co prawda do kalendarzowej wiosny pozostało jeszcze 31 dni, jednak nietypowa aura i temperatury grubo powyżej zera sprawiły, że przyroda z dużym wyprzedzeniem budzi się do życia.
Jedną z oznak takiego biologicznego falstartu są krokusy, które zakwitły na trawniku przy Rondzie Solidarności, u zbiegu ulic Krzywoustego i Sudoła.
Prawda, że piękny widok?
Napisz komentarz
Komentarze