"Kiedy wydawaliśmy miejski informator pt. "Oleśnica.pl" liczył on 8 stron tekstu ("Kurier" ma 7 stron do czytania, reszta to obrazki) i miał nakład 10.000 egz. (propagandówka Bronsia o 2.000 egz. mniej). Nasz informator czasem liczył nawet 12 stron (z wkładką powiatu, który partycypował w kosztach). W każdym przypadku wydanie kosztowało ok. 4 tysięcy zł, z dystrybucją wynosiło ok. 6.000 zł. 10 tysięcy taniej za większy nakład i więcej materiałów!
Dlaczego propaganda Jana Bronsia musi tyle kosztować? Dlaczego większość mediów go z tego nie rozlicza? Czemu mają służyć kolejne podwyżki dla mieszkańców?
Na te pytania, drodzy oleśniczanie, odpowiedzcie sobie sami..."
****************************
"Na liście inwestycji znalazło się 189 dworców kolejowych - połowa to remonty starych i często zabytkowych budynków. Perła kolejowej architektury - dworzec w Oleśnicy - nie jest brana pod uwagę. Właściciel przecież nie zainwestuje w coś, na co znalazł się chętny, który chce remontować za swoje. To znaczy za nasze - miejskie. Czeka nas ciąg dalszy zadłużania Oleśnicy i nowe podwyżki dla mieszkańców?".
KOMENTARZE
Kochani było to tak zawsze kto nie miał przełożenia na Warszawkę a tam pewnych układów to nic nie załatwi, po prostu trzema mieć sorry ale przełożenia polityczne no i też ludzi kompetentnych tu na miejscu. Przykładem jest obwodnica Oleśnicka gdzie dzięki Sld które to wówczas było w koalicji przepchnięto centralnie decyzje co do budowy, no bo co może załatwić jakaś grupa osób pod nazwą - wówczas-Oleśnica 2002 n, może jedynie szlaki dla takiej naszej,wewnętrznej rekreacji ,fontanny i inne tzw.atrakcje, zresztą czynione to jest jak widać obecnie. Byłe a zarazem obecne władze które miały a zarazem maja problemy z lotniskiem !a PKP to dopiero inwestycji, Oleśnica jest słabym graczem w tych tematach i nie widać tu innych pomysłów/możliwości aby w tym temacie coś zrobić, no takich mamy rządzących jakich myśmy wybrali.
Maciej Matusiak: Będąc na miejscu dyrektorów PKP też bym nie planował remontu dworca w Oleśnicy bo i po co???
W kampanii wyborczej obecny burmistrz kilkukrotnie mówił o remoncie dworca środkami z miejskiej kasy.
Po co więc remontować za pieniądze spółki PKP.
Za przejęcie dworca burmistrz gotowy jest wydać 2 mln zł!
W remont chce wpompować ponad 20 mln zł z NASZYCH pieniędzy.
Najgorsze jest to że utrzymanie tego budynku będzie już dożywotnio obciążać budżet miasta.
Nie przemawia do mnie informacja płynąca z UM że są już chętni na wynajem pomieszczeń dworcowych.
Jak długo będzie trwał wynajem pomieszczeń w budynku dworca , czy tak samo długo jak pomieszczeń restauracji w Atolu?
W zestawieniu tych dwóch obiektów ten drugi jest przynajmniej dobrze usytuowany bo znajduje się w samym centrum rekreacji mieszkańców.
Dworzec znajduje się w "ślepej " ulicy , ponadto posiada ograniczone możliwości parkingowe , na drodze dojazdowej znajduje się wiadukt kolejowy pod którym służby ratunkowe będą miały problem z dojazdem .
W mojej ocenie przejęcie dworca i remont na koszt oleśnickiego podatnika jest szkodliwe dla naszego miasta .
Podobno burmistrzowi tak bardzo zależy na stabilności finansowej miasta .
Ostatnia podwyżka lokalnych podatków byla właśnie tak uzasadniana.
Komu oleśnicki magistrat chce zrobić " dobrze " czy aby na pewno mieszkańcom??
Marek Kromka: Wybrali PZPR - niech płacą. Brawo wyborcy starego komucha i jego czerwonej bandy. Brawo.
Napisz komentarz
Komentarze