Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 19:20
Reklama
Reklama
Reklama

Poznał ją na erotycznym portalu. No i popłynął...

Pan Grzegorz wielokrotnie korzystał z usług agencji towarzyskich i salonów masażu erotycznego. Spotykał się z różnymi kobietami. Ta z Oleśnicy okazała się jego femme fatale... Czy naiwny Grzegorz kiedykolwiek zobaczy swoje kilkaset tysięcy? Wątpliwe. Podobno od portali erotycznych trzyma się obecnie z daleka...
Poznał ją na erotycznym portalu. No i popłynął...
zdjęcie ilustracyjne

Autor: pixabay.com

"Julka", "Julia 100 zł za 30 minut", "Dojrzała wysportowana", "Namiętna przejazdem" - na każdym portalu erotycznym znajdziemy takie jak te anonse dziewczyn i pań z Oleśnicy. Ten Poli znalazł Grzegorz, mieszkaniec jednego z miast na Dolnym Śląsku. Przez większość swojego życia mieszkał z rodzicami, którzy wspierali go i pomagali mu w związku z jego dolegliwościami zdrowotnymi - jest po przeszczepie nerek.

Mężczyzna miał wspólne konto oszczędnościowe z ojcem.

Grzegorz, mimo problemów ze zdrowiem, nie stronił od życiowych uciech. Wielokrotnie korzystał z usług agencji towarzyskich, salonów masażu erotycznego i podobnych instytucji. Spotykał się z różnymi kobietami.

Z Polą S. [imię zmienione] z Oleśnicy nawiązali bliższą znajomość i zaprzyjaźnili się. Grzegorz bardzo często przyjeżdżał do niej w odwiedziny. Utrzymywali stały kontakt telefoniczny. Mężczyzna był kobietą zauroczony, mimo że w trakcie ich znajomości Pola zaszła w ciążę z byłym partnerem, a potem związała się z innym mężczyzną(!). Mimo to cały czas kontynuowała znajomość z Grzegorzem.

Łączyły ich też kłopoty zdrowotne. Pola musi zażywać leki, które sprowadzane są z zagranicy. Ona sama nie ma żadnego majątku i jest osobą bezrobotną.

Przelej, bo się zabiję!

Para spotyka się pod hotelem Perła i przed domem babci Poli. I wymienia setki SMSów. Przeważnie inicjatorką konwersacji była Pola, która sukcesywnie prosi Grzegorza o przekazanie jej różnych kwot pieniędzy, z reguły rzędu kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy złotych. Pisała, że musi zapłacić grzywny w związku z toczącym się przeciwko niej postępowaniem karnym o wyłudzenie środków firmowych, wielokrotnie wspominała o problemach z jakąś kobietą, która domaga się od niej pieniędzy.

Najpierw błagała Grzegorza o pieniądze. Potem domagała się ich stanowczo. W końcu sugerowała, że zrobi sobie krzywdę, jeśli nie dostanie kasy.

Grzegorz opiera się, odmawia, ale w końcu za każdym razem wysyła jej pieniądze za pośrednictwem przekazów pocztowych. A niewyczerpana w pomysłach Paulina podsuwa mu kolejne, w jaki sposób może pozyskiwać środki, zachęcając go m.in. do zaciągania kolejnych kredytów.
No i oczywiście w SMSach wielokrotnie zapewnia, że zwróci wszystkie pieniądze. Nie robi tego od razu, bo ma problemy ze sprzedażą działki, mieszkania, a także z długimi procedurami przyznania kredytu pod zastaw domu rodzinnego w pobliskiej wiosce.

54 przekazy na 350 tysięcy!
 
Przez rok Grzegorz przekazał Poli 54 przekazy pocztowe, łącznie na 349.800 zł. Nadawał je pocztą lub przez Internet. Paulina odbierała kasę w Urzędzie Pocztowym w Oleśnicy.

Skąd Grzegorz miał pieniądze? Częściowo z oszczędności swoich i ojca, ale głównie z kredytów i pożyczek zaciąganych w różnych bankach oraz parabankach. A gdy te odmawiały kolejnych, zawierał umowy kredytu na zakup sprzętu elektronicznego, który następnie zastawiał w lombardach.

Jak to zwykle w takich historiach bywa, w końcu jednak i w najbardziej naiwnym i zauroczonym mężczyźnie coś pęka. Również Grzegorz zaczyna w sposób bardziej zdecydowany zwracać się do Pauliny o zwrot kasy. Przyznaje się do wszystkiego ojcu i zawiadamia policję. A przez adwokata wzywa Polę do zwrotu 297.000 zł. Kobieta wezwania nie odbiera.

Za to mężczyzna informuje policję, że czuje się zagrożony, bo osoby związane z Polą obserwują jego mieszkanie, miejsce pracy, próbują nawiązać z nim kontakt.  

W Sądzie Rejonowym w Oleśnicy Grzegorz składa wniosek o zawezwanie Poli do próby ugodowej. Do ugody jednak nie doszło. W kolejnym piśmie mężczyzna proponuje, aby kobieta spłacała pożyczkę aż do 2023 roku. I ta przesyłka nie zostaje odebrana.

Polę pogrążyły smsm-y

A co na to Pola?

W sądzie przyznała, że otrzymała 300 tysięcy, ale konsekwentnie stała na stanowisku, że  każdą transzę pożyczki zwracała w całości następnego dnia po jej odebraniu w Urzędzie Pocztowym.

Utrzymywała, że mężczyzna oczernia ją, bo chce wprowadzić w błąd swojego ojca, z którego konta podbierał pieniądze służące uregulowaniu jego długów związanych z prowadzeniem hulaszczego trybu życia. Tłumaczyła, że zgodziła się na uczestniczenie w całym tym procederze, bo Grzegorz przedstawił się jej jako ofiara silnego konfliktu i przemocy ze strony ojca i tłumaczył, że potrzebuje pieniędzy na spłatę długów oraz zaspokojenie swoich potrzeb, w tym głównie związanych z płatnymi usługami seksualnymi.

Sąd nie dał jej wyjaśnieniom wiary. Pogrążyły ją SMSy. To z ich treści czarno na białym wyszła cała prawda. Było ich kilkaset, wysyłanych o różnych porach dnia i nocy.

Pocztowiec złapał świadka na kłamstwie

Pogrążył Polę też jej świadek!

A. Z. zeznał, że Pola nigdy nie potrzebowała pieniędzy od Grzegorza, nigdy go o nic nie prosiła i nawet nie wiedziała, jakie sumy pieniędzy będzie odbierać w Urzędzie Pocztowym i dowiadywała się o tym dopiero na miejscu. A.Z. twierdził, że Grzegorz po prostu dzwonił dzień wcześniej i mówił Poli, że będzie przesyłał jej pieniądze, nie wymieniając jednak konkretnej kwoty.

Ale K.K., pracownik Poczty Polskiej, wyjaśnił w sądzie, że aby przekazać pieniądze przekazem pocztowym więcej niż 5.000 zł (a większość przekazów pocztowych Grzegorza znacznie przekraczała tę wartość) kwotę tę należy z jednodniowym wyprzedzeniem zamówić w Urzędzie Pocztowym - miejscu odbioru środków.

Tak więc Pola, aby odebrać przekaz, musiała dzień wcześniej zgłosić, jaką kwotę będzie pobierać, aby oleśnicka placówka była na to przygotowana.

A seks? A seksu to nie było...

Sąd w wyroku potwierdził, że Grzegorz przekazał Poli łącznie 349.800 zł, kobieta oddał mu 5 tysięcy, musi więc zwrócić kwotę 297.500 zł, plus odsetki, a także zapłacić mu 17.510 zł tytułem kosztów procesu, a na rzecz Skarbu Państwa  uiścić 10.000 zł. To łącznie ok. 400 tysięcy złotych.

Czy jednak naiwny Grzegorz kiedykolwiek zobaczy swoje pieniądze? Wątpliwe. Podobno od portali erotycznych trzyma się obecnie z daleka...
A swoistym ewenementem w tej sprawie jest fakt, że z materiału dowodowego absolutnie nie wynika, aby Grzegorz i Pola kiedykolwiek uprawiali ze sobą seks(!). Mężczyzna był po prostu platonicznie zakochany w poznanej na erotycznym portalu oleśniczance...


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
wszystko 30.01.2020 20:15
Naiwny jak słuchacze pewnego 'radyja' z torunia!

Demoniczna pieknosc 30.01.2020 02:46
Gościa posralo już doszczętnie. Nawet raz mu *** nie dała

Viking 29.01.2020 22:22
D.bil i to do kwadratu.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: przyczyny wygranej Adama HorbaczaTreść komentarza: 1. poparcie PO jako partii rządzącej od szczebli lokalnych do szczebli krajowych, gdyż oddolne stowarzyszenia i inicjatywy społeczne bez poparcia partyjnego nie będą nigdy miały szans na sukces, gdyż wyborcy mają myślenie stadne propartyjnie i z góry zakładają zmarnowanie głosu oddanego na ugrupowania niepoparte partią krajową 2. wskazanie ustępującego burmistrza Jana Bronsia na Adama Horbacza jako swojego następcę wpływów i układów w mieście oraz wspieranie go w trakcie kampanii jak na rok przed jego rozpoczęciem i umożliwianie pojawiania się z nim na różnych wydarzeniach miejskich, 3. utworzenie koalicji PO - Ruch Samorządowy 4. opracowanie i realizacja wieloletnich planów politycznych w mieście 5. akceptacja i podporządkowanie napisanemu scenariuszowi tej kampaniiData dodania komentarza: 25.04.2024, 18:25Źródło komentarza: DLACZEGO HORBACZ WYGRAŁ, A MANIAK PRZEGRAŁ?Autor komentarza: neolewakTreść komentarza: Panie Kunaj wyborcy z Boguszyc Pana oceniliData dodania komentarza: 25.04.2024, 16:34Źródło komentarza: Rada Gminy Oleśnica zakończyła ósmą kadencjęAutor komentarza: JanTreść komentarza: No Panie Janie , wykiwali Pana koledzy z PO . Tak to już bywa .........Data dodania komentarza: 25.04.2024, 16:18Źródło komentarza: JAN BRONŚ NIE ZOSTANIE STAROSTĄ...Autor komentarza: JanTreść komentarza: była ustawka , kilka faktów kto był w komisjach , personalnie zdeklarowani na poparcie PO i to wszystko ............... tak dzisiaj się wygrywa wybory , sprawdzić wszystkie karty do głosowania które były wydane ale dokładnie .................Data dodania komentarza: 25.04.2024, 16:15Źródło komentarza: DLACZEGO HORBACZ WYGRAŁ, A MANIAK PRZEGRAŁ?Autor komentarza: Syców WioskaTreść komentarza: Nie pomogły pokrętne tłumaczenia. I udawanie, że sprawy nie ma. Sycowowi spalarnia i magazyn odpadów należą się jak psu micha.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 12:30Źródło komentarza: Temat spalarni w Sycowie żywy także po wyborachAutor komentarza: zw-kowalskiTreść komentarza: @vrs. Ale to tylko źle świadczy o umyśle oleśniczan. Co który wyborca głosował na horbacza? I czy tym, że nie uzyskał połowy głosów uprawnionych czy ma legitymację do sprawowania urzędu. To samo dotyczy radnego boksera. Wyborcy nie głosują za to co robi jako radny ale to co kiedyś przydarzyło mu się w sporcie.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 10:46Źródło komentarza: DLACZEGO HORBACZ WYGRAŁ, A MANIAK PRZEGRAŁ?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic