Przybyłych powitał sołtys Grzegorz Armuła. Na wstępie dziękował wszystkim, którzy trudzili się, aby przygotować wydarzenie, przede wszystkim członkom Rady Sołeckiej oraz opiekunkom z przedszkola. Te po chwili porwały dzieci do licznych zabaw przy muzyce: była zabawa w pociąg i w gąsienice oraz figle z chustą animacyjną. Dzieci mogły też skosztować wielu przygotowanych dla nich ciast i innych smakołyków.
Po pewnym czasie dało się słyszeć dzwonki i do sali wszedł ubrany na czerwono pan z brodą i worem prezentów. Okazało się, że bardzo dobrze zna miejscowe dzieci.
One zaś, w większości, nie bały się go, lecz chętnie przytulały i robiły sobie z nim zdjęcia. Podobnie postępowali zresztą również dorośli – gdy niektórzy za wszelką cenę próbowali usiąść mu na kolanach, święty miał wyraźne kłopoty, aby ich utrzymać!
Napisz komentarz
Komentarze