Paweł Leszczyłowski, radny Bronsia i wiceprzewodniczący Rady Miasta Oleśnicy, w odczytanym dzisiaj na sesji oświadczeniu krytycznie i ironicznie ocenił działania opozycyjnego klubu Oleśnica Razem.
W jego przekonaniu radni opozycji "przyjęli taktykę obliczoną na wywoływanie tematów niemających nic wspólnego z budżetem i realiami ekonomicznymi, ale za to w sposób wyraźny nastawioną na wywoływanie sztucznych problemów na linii mieszkaniec – władze miasta".
Stwierdził, że nie słyszał ich pytań o wpływie na budżet Oleśnicy zmian w podatkach, skutków podwyżek cen prądu i paliw oraz zagospodarowania odpadów. "Widocznie jesteście przekonani, że Oleśnica po waszych czteroletnich rządach jest potęgą finansowo ekonomiczną, której nie są w stanie poruszyć żadne podwyżki i zmiany prawa dyktowane odgórnie i niezależnie od samorządu" - kpił.
Stwierdził, że „majstersztykiem” było przekonanie rodziców dzieci z Przedszkola Zielone Ogrody, że "płacenie przez nich stawki żywnościowej 15 złotych, którą obciąża ich organ prowadzący, jest wynikiem polityki miasta, a on, nie mając wyjścia, koszty te przerzucają na nich".
Wyśmiał też protest mieszkańców Rataj i Katolickiej SP: "Kolejną udaną akcją polityczną jest wywołanie „protestu społecznego” - przekonanie grupy mieszkańców o tym, że ich wniosek do budżetu obywatelskiego o rekultywację boiska przy Szkole Katolickiej tak naprawdę był wnioskiem o budowę boiska typu „orlik”. Radny Bielański stanął naprawdę na wysokości zadania".
Ironizował na temat działań radnych Beaty Krzesińskiej i Kazimierza Karpienki.
"Z przyjemnością mogliśmy oglądać w Internecie bardzo dobrze zrobiony materiał filmowy, w którym radny Michał Kołaciński przypomina mieszkańcom Oleśnicy dzięki komu Oleśnica ma wspaniale wyremontowany plac Zwycięstwa. Nie zapomniał oczywiście przypomnieć, że miał być wspaniały pomnik, ale to druga strona w kampanii wyborczej głosiła nieprawdę o tym pomniku i dlatego idea budowy pomnika została zaniechana" - stwierdził. I dodał, że czeka na "spoty dotyczące ulicy Limanowskiego, placu Fatimskiego no i oczywiście CUS-u".
- Bardzo dziękujemy za dokonanie oceny naszej pracy. Tuszę, że w przyszłości wykorzysta pan swoja energię na pracę na rzecz mieszkańców, a nie na analizy pracy radnych. Amen - podsumował oświadczenie Michał Kołaciński, szef klubu Oleśnica Razem.
Napisz komentarz
Komentarze