Odra Malczyce była kolejnym przeciwnikiem Pogoni przy ulicy Brzozowej. Po I połowie gry na boisku był remis 1:1.
W 18. min z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Korciku, bramkę strzelił Hałapacz. Wyrównał, też z karnego, w 25. min, Strożek.
Po zmianie stron gospodarze ponownie wychodzą na prowadzenie. I ponownie po golu z jedenastki, egzekwowanej jeszcze raz przez Hałapacza. Ale kibicom w tym dniu jest dane przeżywać nieustanne deja vu... Odra wyrównuje... po rzucie karnym. Z wapna ponownie trafia Strożek...
A potem zaczynają się niesamowite cztery minuty doliczonego czasu gry.
W 92. min na prowadzenie, tym razem gości, wyprowadza oczywiście Strożek. Po... - nie, to nie żart - rzucie karnym!
Ale przyjezdni z prowadzenia cieszą się tylko minutę. Wyrównuje Adam Ciszewski. Nie, nie z rzutu karnego...
Wynik tego niezwykle emocjonującego meczu w 94. min ustala Kopek i Pogoń wygrywa 4:3!
Napisz komentarz
Komentarze