Reklama

Reklama

Machalica śpiewający ulubionego Koftę... z tabletu

Smętny, nudny, bez energii, z tekstami "ulubionych" piosenek czytanymi z tabletu... - taki był dzisiejszy recital Piotra Machalicy w Oleśnicy

Krzysztof Dziedzic
26.10.2019 19:36

Machalica śpiewający ulubionego Koftę... z tabletu

Piotr Machalica wystąpił dziś w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki w Oleśnicy w ramach 8. Festiwalu Aktorstwa Filmowego. Recital "Kofta" był - jak zaznaczył aktor na wstępie - jego "osobistym hołdem złożonym Jonaszowi". Dysonansem w tym kontekście było podpieranie się przez Machalicę położonym na nutowym pulpicie tabletem, z którego czytał tekst "ulubionych" (?) piosenek i obsługiwał go w trakcie koncertu. Prawdopodobnie ten wstydliwy dla aktora fakt był powodem żądania "zatwierdzania" zdjęć przez jego menadżerkę.

W programie koncertu znalazły się utwory z tekstami Jonasza Kofty, m.in. "Moja paranoja", "Jej portret" (nierozerwalnie związany z wykonaniem Bogusława Meca), "Dopóki wierzysz we mnie, miła", "Koniec dnia", "Gdzie nam się śpieszy". Aktorowi akompaniował na fortepianie Wojciech Borkowski.

Smętny, nudny, bez energii... - taki był oleśnicki występ Piotra Machalicy, diametralnie odbiegający od poziomu występu Zbigniewa Zamachowskiego dzień wcześniej.

Data dodania: 26.10.2019 19:36

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wielbicielka 28.10.2019 22:15

Pan Machalica powinien zmienić czym prędzej managera.

Zośka Loren 28.10.2019 12:22

Jak pewna kandydatka na premiera

Nie róbmy jaj! 28.10.2019 08:20

Pan Piotr tekstu się nie nauczył? Co to ma być?

Rafał 27.10.2019 17:38

Ciekawe jle MOKIS z to zapłacił...

Nicki James Jr. 27.10.2019 11:58

Ups ale wtopa...

Anka 27.10.2019 10:52

Nikt nie twierdzi, ze Machalica nie jest polskim artystą. Jednakże właśnie od takiego artysty wymaga się profesjonalizmu. Skoro redaktor na koncercie był i tak go ocenił, to niestety źle świadczy o artyście.

Janina 27.10.2019 07:49

Byłam na tym koncercie. Pan Machalica był jak przywiązany sznurkiem do tego pulpitu, Prze to wypadł sztucznie. Całość była drętwa.

Piotr 27.10.2019 18:06

Tez bylem i potwierdzam. Nudno. Aktor byl nieprzygotowany.

Muzyk 27.10.2019 07:45

Pan napisał taki artykuł , bo na portalu zajmuje sie sportem i dla tego ta pomyłka . Droga redakcjo poproście pana autora tekstu o zdobycie wiedzy o Piotrze Machalicy , może gość nie wie co ten aktor robi i pisze takie brednie . Muzyk

Wiedza 27.10.2019 07:52

A co ma do rzeczy co Machalica robi, skoro nie nauczył się na pamięć piosenek Kofty :-)

PO 27.10.2019 07:59

Kolego czy wiesz ,ze w teatrach i scenie jest wiele takich miejsc gdzie chowane są telewizory czy tablety z tekstem . Pamięć ludzka jest nie doskonała . Chyba z autorem pisze , zapraszam do teatru , może tak jest ze Pan Piotr ma problem z zapamiętaniem tekstu . Miłego dnia

Suflerka 27.10.2019 08:13

Ma problem z zapamiętaniem tekstu - doszliśmy do sedna. Ktoś w końcu powiedział, że król jest nagi. Po co się bierze za recitale?

PO 27.10.2019 10:37

Poczekamy , a sami zobaczymy nasze ograniczenia ........

melomanka 27.10.2019 08:00

A to pan grał na fortepianie?

Stanisław Tym 27.10.2019 07:07

Odnoszę wrażenie , że Pan który pisał ten artykół nie ma wrażliwości muzycznej . Może były dwa koncerty z Panem Piotrem Machalicą , bo ten na którym ja byłem był wspaniały . Duża dbałość o artyzm , tak jak to u Pana Machalicy bywa ,koncert niezwykle energetyczny wspaniały głos . Zwrócę sie do autora tego tekstu drogi Panie dorobek artystyczny Pana Machalicy został zbudowany na ciężkiej pracy opartej na wielu sukcesach . Żeby pisać recenzje o tym aktorze to trzeba naprawdę coś sobą reprezentować posiadać przynajmniej podstawową wiedzę muzyczną . Życzę miłego dnia Stanisław Tym

Prof. Mniodek 27.10.2019 07:59

Żeby tu pisać komentarz to trzeba sobą reprezentować przynajmniej podstawową wiedzę szkolną i nie walić byków. Słownik ortograficzny się kłania. Życzę miłego dnia prof. Mniodek.

Mrowka 27.10.2019 10:47

Artykul, a nie artykol. Oj niski poziom ortograficzny.

Tola 26.10.2019 23:57

Bez przesady, czasami artysta obsługiwał pulpit nutowy dla podparcia własnego koncertu, ale było to słabo widoczne dla widza który lubi piosenki ze świetnym głosem Piotra Machalicy. Przyjechał do nas, szarpał struny głosowe i przedstawił fajne piosenki własnej interpretacji. To chyba dobrze ?