Przypomnijmy, że najpierw dwie komisje Rady Miasta (Rewizyjna oraz Zdrowia) pozytywnie zaopiniowały pozytywnie zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego na Starych Ratajach. Zmieniono go, bo na Malinowskiego 5, działce będącej ich własnością, Marian i Izabela Jankiewiczowie chcą zaadaptować stojące tam budynki na przedszkole.
Radni Bronsia byli "za". Ale po spotkaniu rodziców z Katolickiej SP i mieszkańców dzielnicy, którzy zaprotestowali przeciwko sposobowi, w jaki władze Oleśnicy potraktowały ich projekt rewitalizacji boiska, nagle radni rządzącego ugrupowania zmienili zdanie. Spotkanie było w piątek, a już w poniedziałek pojawiło się ich oświadczenie, że "dopuszczenie zabudowy na cele oświatowe dla jednej z działek przy ulicy Malinowskiego musi być poddane szerszym konsultacjom". I wtedy komisje Budżetu oraz Skarg wydały opinię negatywną o projekcie uchwały. Burmistrz Jan Bronś na sesji oznajmił, że "projekt wymaga ponownej analizy i konsultacji społecznych", a "burmistrz ma wątpliwości co do przeznaczenia gruntu na cele oświatowe", o których miały zadecydować "ponowna analiza, spotkania z rozlicznymi mieszkańcami".
Wyjaśnijmy, że miejscowy plan przeszedł całą procedurę planistyczną. Był wyłożony i była możliwość składania uwag. Nikt w zakresie nieruchomości Malinowskiego 5 nie wniósł żadnej.
Najprawdopodobniej naszą publikację ktoś musiał wysłać do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Bowiem 1 października wyszło z niego pismo do burmistrza Oleśnicy. Rzecznik ocenił, że w sprawie jest wiele wątpliwości, niejasności i niedomówień.
Co napisał?
"W oparciu o doniesienia medialne dotyczące Katolickiej Szkoły Podstawowej, a ściślej kształtu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w zakresie działalności oświatowej na nieruchomości przy Malinowskiego podjęto z urzędu postępowanie wyjaśniające.
Z treści publikacji wynika, że mimo iż w zasadzie ustalone było przeznaczenie gruntu na prowadzenie działalności oświatowej - przedszkola, pojawiły się jakieś bliżej niedookreślone wątpliwości w tej kwestii. Wspomniano również, że wokół tej tematyki rozgorzałą dyskusja, jednak nie wskazuje się, w jakim kontekście, czy np. były jakieś protesty co do funkcjonowania w tym miejscu placówki oświatowej czy placówki katolickiej.
Z uwagi zatem na brak bliższych informacji na temat stanu faktycznego oraz prawnego niniejszej sprawy, a jednak mając na względzie konstytucyjne, chronione wartości, jak prawo do nauki oraz wolność wyznania (...) proszę o udzielenie wyjaśnień, jak również przybliżenie stanu faktycznego".
Napisz komentarz
Komentarze