Pracownicy MOPS kolportują list Jana Bronsia do rodziców przedszkola Zielone Ogrody

"W związku z informacjami dotyczącymi kosztów wyżywienia w przedszkolu „Zielone Ogrody” prowadzonym przez pana Mariana Jankiewicza w budynku Centrum Usług Społecznych przy ul. Armii Krajowej 2 w Oleśnicy chciałbym wyjaśnić kilka kwestii i wątpliwości.

1. Przedszkole w CUS w założeniu jego twórców miało mieć takie same warunki sprawowania wychowania i opieki, jak przedszkola miejskie. Zostało w pełni urządzone i wyposażone w meble przez miasto, a w warunkach przetargu na najem wskazano przyszłemu najemcy obowiązek wykorzystywania kuchni zlokalizowanej w tym budynku.

2. Każdy podmiot startujący do przetargu na najem przedszkola w CUS był informowany o konieczności korzystania z kuchni w tym budynku, niestosowanie się do tego warunku najmu zagrożone jest w umowie wysoką karą umowną. Intencją poprzednich władz miasta było zapewnienie integralności stołówki z przedszkolem i zapewnienie Państwa dzieciom zdrowych, świeżych, smacznych i przygotowywanych na miejscu posiłków.

3. W założeniach projektowych budynku CUS postanowiono, że znajdująca się tam kuchnia będzie służyć realizacji zadań gminy: dożywiania mieszkańców wymagających opieki, przygotowywania posiłków dla osób starszych korzystających z domu dziennego pobytu Senior+ oraz dla wychowanków przedszkola w tym budynku.

4. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej nie może świadczyć usług cateringowych, bowiem jest to działalność o charakterze zarobkowym, a taka nie leży w zdaniach własnych gminy i tym samym MOPS-u. Może tylko po kosztach własnych (bez żadnych narzutów i zysków) zafakturować przedszkole w części kosztów przepadających na wyżywienie dzieci (około 30%).

5. Pan Marian Jankiewicz, który wygrał przetarg na najem przedszkola w CUS, od początku wiedział, że będzie musiał pokryć częściowo koszty funkcjonowania kuchni (około 30%) i do lipca tego roku rozliczał te koszty (około 5-6 tys. miesięcznie) w dotacji otrzymywanej od miasta na prowadzenie przedszkola. Koszty zakupu żywności niezbędnej do przygotowania posiłku dla dzieci pokrywali Rodzice, tak jak w każdym przedszkolu publicznym mającym własną kuchnię.

6. Informacje przekazywane Rodzicom, że Miasto zamierza w przyszłości zażądać zwrotu części dotacji przeznaczanej przez pana Jankiewicza na koszty prowadzenia kuchni są zwykłymi plotkami. Skoro mój poprzednik, pan Michał Kołaciński, zdecydował, że kuchnia w CUS będzie integralną częścią przedszkola, a osoba je prowadząca będzie musiała z niego korzystać w celu przygotowywania posiłków dla dzieci, kontynuuję jego koncepcję w poczuciu odpowiedzialności za Państwa dzieci, zwłaszcza, że cenowo jest to rozwiązanie dla Rodziców bardzo korzystne.

7. MOPS wyliczył, że od września przypadająca na Rodziców opłata za wyżywienie to 4,68 zł dziennie, a na osobę prowadzącą przedszkole 10,61 zł. Razem koszty przygotowania trzech posiłków dla dzieci i koszty zakupu żywności to 15,29 zł brutto dziennie.

8. Z niezrozumiałych przyczyn osoba prowadząca przedszkole przekazała Państwu informację, że od września muszą Państwo płacić 15,29 zł dziennie, a przypadająca do zapłaty na Rodziców kwota to zaledwie 4,68 zł.

9. W dniu 26 września na sesji Rady Miasta pan radny Michał Kołaciński stwierdził, że zostało wysłane pismo do Ministerstwa Edukacji (najprawdopodobniej przez osobę prowadzącą przedszkole) w celu uzyskania opinii, czy w przypadku takiego rozwiązania, jak zastosowano w tym przedszkolu (konieczność korzystania z kuchni miejskiej zapisano w umowie najmu), Rodzice powinni płacić całość kosztów (obecnie 15,29 zł) czy tylko kosztów zakupu żywności, tzw. „wsadu do kotła” (4,68 zł). Nie zmienia to faktu, że do lipca 2019 r. osoba prowadząca przedszkole rozliczała prowadzenie kuchni w dotacji, a Rodzice płacili tylko 6 zł dziennie.

10. Również w dniu 26 września kuchnia otrzymała zapotrzebowanie od przedszkola na posiłki dla zaledwie 3 dzieci w dniu następnym. Rozumiem, że ma to na celu niełamanie zapisów umownych nakazujących korzystać z kuchni, a jednocześnie zapewnienie posiłków większości dzieci od komercyjnej firmy cateringowej.

11. Należy jednak zauważyć, że w tym przypadku Rodzice będą zmuszeni pokryć wyższe niż 4,68 zł koszty wyżywienia, bo prywatna firma cateringowa nie pełni funkcji stołówki przedszkolnej jak kuchnia miejska w CUS i zgodnie z ustawą Prawo Oświatowe Rodzicom nalicza się wtedy pełne koszty, a nie tylko zakupu żywności.

Na koniec deklaruję Państwu, że nie zamierzam, jako organ udzielający dotacji na prowadzenie tego przedszkola, żądać zwrotu kwoty dotacji na prowadzenie kuchni. Nie mam i nigdy nie miałem takiego zamiaru.

Uważam, że rozwiązanie przyjęte w umowie najmu tego przedszkola (to jest obowiązek korzystania z kuchni pod groźbą wysokiej kary umownej), skonstruowanej przez mojego poprzednika, choć trudne organizacyjnie, niewątpliwie kosztowne dla osoby prowadzącej przedszkole – jest zgodne z prawem oświatowym, a przy tym niezwykle korzystne dla Rodziców i dzieci tam uczęszczających, zarówno ze względów ekonomicznych, jak i zdrowotnych. Posiłki przygotowywane są na miejscu, ze świeżych produktów, z uwzględnieniem wszelkich przewidzianych dla zbiorowego żywienia norm.

Jestem gotowy spotkać się z Państwem, dyrekcją przedszkola i osobą je prowadzącą, choć uważam, że najpierw powinni Państwo wyjaśnić we własnym gronie, czego tak naprawdę oczekujecie. Czy chcą Państwo korzystać z posiłków przygotowywanych przez kuchnię i płacić niskie opłaty, czy też chcą Państwo korzystać z zewnętrznej firmy cateringowej i płacić co najmniej 2 razy więcej.

Podkreślam, że na spotkaniu tym nie mogą paść żadne inne deklaracje, niż wynikające z niniejszego pisma i przepisów prawa oświatowego.

W imieniu Miasta deklaruję gotowość przygotowywania posiłków dla Państwa dzieci na dotychczasowych warunkach - Państwo opłacają tylko koszty zakupu żywności (tzw. „wsad do kotła”), a osoba prowadząca przedszkole pokrywa koszty związane z prowadzeniem kuchni i rozlicza je w dotacji jako koszty prowadzenia przedszkola".