Miasto opublikowało dwa dokumenty pod hasłem" Wytyczne strategiczne dla marki Miasta Oleśnicy". Czytamy, że "załączony raport jest podsumowaniem pierwszego etapu prac diagnostycznych i analitycznych prowadzonych w ramach projektu mającego na celu przygotowanie wytycznych dla marki Miasta Oleśnicy i opracowania strategii promocji Miasta Oleśnicy".
Opublikowano dwa dokumenty: "Jaka jest Oleśnica" i "Raport z badań". To podsumowanie ankiet i kilku środowiskowych spotkań. Autorem obu jest Andrzej Sowa. Koordynator kampanii wyborczej Jana Bronsia otrzymał za nie 35 tysięcy złotych.
W podsumowaniu ankiet i spotkań otrzymaliśmy banalne wnioski, typu: "Za największą atrakcję turystyczną Oleśnicy badani oleśniczanie uznają Zamek – uważa tak aż 48% badanych mieszkańców miasta. Innymi atrakcjami w ich opinii są Bazylika, Stawy miejskie, Rynek, Brama Wrocławska i ogólnie zabytki" [pisownia oryginalna]". Czy ktoś o tym nie wiedział bez badań za 35 tysięcy?
Albo: "Najważniejszą dla badanych oleśniczan imprezą jest święto miasta, czyli Dni Oleśnicy. Uważa tak 43% badanych mieszkańców. 30% za najważniejszą imprezę w mieście uznaje OFCĘ".
I kolejny: "Badani oleśniczanie uważają, że najlepiej promuje Oleśnicę Zamek. Twierdzi tak 30% badanych mieszkańców miasta. 20% wskazuje OFCĘ".
A jakie hasło jest proponowane do promocji? Oczywiste: "Oleśnica miasto wież i róż"...
Od takich "odkryć" roi się w opracowaniu.
Jaka jest konkluzja teoretycznie 3-miesięcznej pracy? Przedziwna i zaskakująca...
"Może nadszedł wreszcie czas, by wyciągnąć trafne i właściwe wnioski z dotychczasowych porażek i przestać popełniać kolejne niepotrzebne błędy [tak jakby jakieś błędy były potrzebne - red.] w pracy nad opracowaniem solidnej, kompleksowej i przyszłościowej strategii promocji Oleśnicy?" - czytamy w podsumowaniu.
Autor napisał też: "Teraz do pracy nad przygotowaniem konkretnych propozycji i gotowych koncepcji promocji miasta, które zostaną poddane publicznej ocenie, powinny zostać zaproszone osoby zainteresowane współpracą i wniesieniem wkładu w ostateczny kształt strategii. Osoby, których wiedza o mieście, specyficzne spojrzenie i osobiste doświadczenia pomogą w ukształtowaniu pomysłów zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami".
Jednym słowem - teraz trzeba będzie zapłacić za opracowanie strategii.
Szersza analiza - w Panoramie Oleśnickiej.
Napisz komentarz
Komentarze