"Dużo się u nas dzieje, więc nie zawsze znajdzie się chwila na codzienną relację. Wczorajszy dzień upłynął nam na zabawie w podchody i budowie szałasów. Cześć z nas wzięła udział w polowej mszy świętej, pozostali relaksowali się na plaży.
Wieczór przyniósł nam imprezę taneczną w zaprzyjaźnionym podobozie pobratymców Indian z hufca Ciechanów. Dziś pogoda nas nie rozpieszcza, lecz my nie wiemy, co to nuda! Wybraliśmy się na wędrówki w cztery strony świata: do Łukęcina, Pustkowa, Dreżewa i Sulikowa, kształtując tężyznę fizyczną. Przed nami ostatnie przygotowania przed wieczornymi spektaklami teatralnymi, w których wystąpimy my sami. Trzymajcie za nas kciuki" - informują obozowicze.
Napisz komentarz
Komentarze