Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 16:13
Reklama
Reklama
Reklama

Tomasz P. jest winny! Bił, kopał, podduszał na komendzie policji w Oleśnicy

Sąd Rejonowy w Oleśnicy uznał Tomasza P., byłego policjanta, za winnego stosowania przemocy na KPP w Oleśnicy i skazał na rok więzienia, bez zawieszenia. "Zaślepiony osobista tragedią zapomniał, że stoi na straży praworządności i zastosował przemoc fizyczną o dużym natężeniu. Bił po organach płciowych, kopał po całym ciele. Na takie zachowania w XXI wieku nie może przyzwolenia i nie będzie!" - stwierdziła dobitnie sędzia Dobromira Myszakowska. Wyrok jest nieprawomocny. Apelacja - oczywista...
Tomasz P. jest winny! Bił, kopał, podduszał na komendzie policji w Oleśnicy

22 lutego 2015 roku w Oleśnicy Tomasz P., jako funkcjonariusz policji Wydziału Kryminalnego w Oleśnicy, przekraczając swoje uprawnienia, wspólnie i w porozumieniu z innymi, nieustalonymi funkcjonariuszami, w toku postępowania prokuratorskiego, chcąc uzyskać określone zeznania od Pawła S. i Sebastiana K. miał zastosować wobec nich przemoc.

Miał uderzyć Pawła S. ręką w twarz. Kiedy ten leżał na ziemi, miał go kopać po plecach i brzuchu. Kolanem nacisnął też na żebra zatrzymanego. Miał go bić linijką po głowie i podduszać, zakładając mu na głowę foliową torebkę. Podobnie miał zachowywać się wobec drugiego zatrzymanego - Sebastiana K. Miał uderzać go ręką w twarz, a kiedy ten upadł na podłogę, ścisnąć mu ręką szczękę i grozić uszkodzeniem ciała, a potem bić i kopać po całym ciele, w tym po narządach płciowych, butem dociskając mu głowę do podłogi i podnosić za kajdanki do góry.

Takie zarzuty postawiła mu Prokuratura Rejonowa w Trzebnicy.

W akcie oskarżenia znalazły się wobec policjanta dwa zarzuty z dwóch artykułów Kodeksu karnego. Pierwszy to nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Drugi to przestępstwo przeciwko wymiarowi sprawiedliwości.

Tomasz P., który występuje w sądzie z dwójką obrońców, odmówił składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania. W postępowaniu przygotowawczym policjant nie przyznał się do winy. Stwierdził, że poszkodowani musieli go pomylić z jakimś policjantem, bo on w tym czasie był w Dobroszycach z innymi funkcjonariuszami

Prokurator Dagmara Skrzypińska zażądała dla oskarżonego 2 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Do jej wniosku przychylił się adwokat Szymon Filek, pełnomocnik pokrzywdzonych.

Obrońcy oskarżonego - Mateusz Ratajski i Wojciech Stebnicki - wnosili o uniewinnienie ich klienta.

Dzisiaj Sąd Rejonowy wydał wyrok. Uznał Tomasza P. za winnego zarzucanych mu czynów i wymierzył karę roku bezwzględnego pozbawienia wolności.

"Kto z demonami walczy, ten musi uważać, żeby nie stać się jednym z nich" - te maksymę Fryderyka Nitzschego przytoczyła sędzia Dobromira Myszakowska.

- Jakie musiało być natężenie przemocy fizycznej i psychicznej, aby dwóch mężczyzn w sile wieku złożyło zeznania, w których przyznali się do popełnienia czynów, których nie popełnili?- pytała retorycznie.

Tomasza P. określiła jako wzorowego funkcjonariusza, o nienagannym przebiegu służby, który wcześniej pomógł wielu ofiarom przemocy, dzięki pracy którego wielu sprawców zostało zatrzymanych i osądzonych. Jak więc zrozumieć jego działania z 22 lutego?

- W przeddzień w domu pojawia się 17-letni syn, który ma wybite 5 zębów i uszkodzoną żuchwę. Mówi, że został pobity przez dwóch sprawców, opisuje ich. Podaje pseudonim jednego. Kto widział zdjęcia Patryka P., ten zrozumie rozpacz rodzica, któremu skrzywdzono dziecko. A on - mimo że jest funkcjonariuszem policji - nie ochronił go. Oskarżony powiadamia policję. I w tym momencie zawodzi mechanizm - zrozpaczony ojciec ma, a nie powinien, wpływ na czynności śledcze. To wpłynęło też na innych policjantów - przecież każdy z nich mógł się znaleźć w takiej samej sytuacji jak ich kolega - analizował sprawę sąd. - Ale część z nich rzetelnie poprowadziła postępowanie i doprowadziła do prawdziwych ustaleń - dodała.

Co zaważyło na takim a nie innym wyroku?

Spójne, logiczne, konsekwentne i pełne emocji zeznania pokrzywdzonego Pawła S., a także spójne zeznania głòwnie ojca, a także mamy Sebastiana K. Sąd przypomniał, co Sebastian mówił rodzicom po powrocie z komendy. "Takiego horroru to nie przeżyłem" - powiedział. Przypomniał, co usłyszał od Tomasza P. na komendzie. "Nie będziesz, chamie, siedział na naszym krześle!" - po uderzeniu i zrzuceniu młodego człowieka z krzesła. "Dzieci mieć nie będziesz" - po uderzeniu w genitalia.

Wyjaśnieniom Tomasza P. sąd nie dał wiary, uznając je za przyjętą linię obrony.

- Zaślepiony osobistą tragedią zapomniał, że stoi na straży praworządności i zastosował przemoc fizyczną o dużym natężeniu. Zachował się tak, jak osoby, które ścigał. Wykorzystał do tego aparat władzy. Bił po organach płciowych, kopał po całym ciele. Na takie zachowania w XXI wieku nie może przyzwolenia i nie będzie! - stwierdziła dobitnie sędzia.

Rok więzienia to najniższy możliwy wyrok po uznaniu, że oskarżony jest winny zarzucanych mu czynów. Tomasz P. nie może też przez 2 lata wykonywać zawodu związanego z ochroną, musi zapłacić koszty sądowe (1.596 zł) i koszty pełnomocnictwa pokrzywdzonych (po 3.120 zł).

Wyrok jest nieprawomocny. Obrona na pewno złoży od niego apelację.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
wac 29.07.2019 22:35
W Miliczu też lali , ale jak gimnazjum komendę obskoczyli to posiłki z pół polski sprowadzili . A mnie też zatrzymali i jedna panienka z Oleśnicy też do mnie skakała .

rthtr 24.07.2019 12:26
a dlaczego jeszcze nie siedzi z synalkiem zdemoralizowanym gnojkiem

Brawo dla sedziny 23.07.2019 00:26
Kto z demonami walczy, ten musi uważać, żeby nie stać się jednym z nich" - te maksymę Fryderyka Nitzschego przytoczyła sędzia

. 22.07.2019 19:11
czyli na komendzie w Olesnicy biją? Szkoda że wcześniejsze sprawy zamieciono pod dywan

Ziggy 22.07.2019 16:30
Nieprawomocny. Poczekalbym z gratulacjami przedmowco

KolStrzel 22.07.2019 15:56
az trudno uwierzyć w ten wyrok czyżby sprawiedliwośc wracała do polskich sądów i nie bedzie juz krycia mundurowych ?? gydby jeszcze pan P. nie siedział sam na ławie oskarżonych

Ostatnie komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic