"Ktoś dba o to, abyśmy się zbytnio nie nudzili, zwłaszcza na początku weekendu - wczoraj, w leśnictwach: Dąbrowa, Strzelce i Bartków doszło do pożarów lasu, które rozpoczęły się od pożaru pustostanu w Nikodemowie.
Zapewne rozochocony sukcesem podpalacz postanowił się jeszcze zabawić i wędrując przez las wzniecił pożary w pięciu miejscach. Ze względu (choć była to jednak bardzo szczęśliwa okoliczność) na brak wiatru i ścielący się dym, mieliśmy trudności w lokalizacji ognia. Na szczęście nasze samoloty gaśnicze, operując z powietrza, podawały nam namiary na poszczególne ogniska pożarów.
Bezpośrednia akcja gaśnicza, rozpoczęta około południa, skończyła się o godzinie 21.00. Brało w niej udział 17 zastępów Straży Pożarnej, 3 samoloty gaśnicze oraz pracownicy nadleśnictwa. Oczywiście pożarzyska są nieustannie dozorowane. Teren leśnictw objętych pożarami oraz przyległych jest patrolowany przez pracowników Służby Leśnej, Straż Leśną oraz Policję.
Prosimy o informacje o osobach poruszających się po lesie - zakaz wstępu do lasu ciągle obowiązuje. Chcielibyśmy zawrzeć z tym osobnikiem bliższą znajomość" - napisało Nadleśnictwo Oleśnica.