18 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej walczy z żywiołem na terenie między Sycowem a Komorowem. Palą się pola indywidualnego rolnika - 50 hektarów - ze zbożem (jęczmień), a ogień podsyca wiejący wiatr. Spaliło się już 10 ha jęczmienia. Dym widoczny jest z odległości wielu kilometrów. - W Sycowie mamy "siwy dym" - mówi nam jeden z mieszkańców.
Na miejsce dysponowane są kolejne zastępy strażaków, ponieważ istnieje realne zagrożenie budynków mieszkalnych i gospodarczych w rejonie miejscowości Święty Marek. Mieszkańcy w popłochu opuszczają swoje domy...
Kwadrans przed godz. 16 do walki z ogniem przystąpiły dwa samoloty gaśnicze. Sytuacja została opanowana.
Zdjęcia wypalonego pola są autorstwa Marcina Badowskiego z OSP Twardogóra, a trzy ostatnie poniżej - OSP Syców.
Napisz komentarz
Komentarze