"Mamy na koncie kilkanaście takich spraw- do tej pory każda zakończyła się ukaraniem sprawcy. Współpracuje z nami Pani mecenas, której wiedzy i umiejętnościom ufamy. Ufamy również organom ścigania w Oleśnicy, ponieważ nigdy dotąd nas nie zawiedli- prokuratura nigdy nie umorzyła żadnego postępowania w sprawie znęcania się nad zwierzętami, a Sąd wydaje wyroki adekwatne do wagi czynów.
Wszystkie czynności związane z walka o ukaranie sprawców znęcania się nad zwierzętami są wolne od kosztów- przestępstwo jest ścigane z urzędu, nasza mecenas pracuje pro bono (zupełnie za darmo- nawet nie chce reklamy swojej kancelarii!), za sekcję zwłok psa zapłaci Państwo.
Nie ma zatem z naszej potrzeby tworzenia żadnych zbiórek pieniędzy w związku z tą sprawą.
Fundacja Oleśnickie Bidy będzie w sprawie pełnić rolę oskarżyciela posiłkowego i możecie być pewni, że nie odpuścimy. Postępowanie procesowe jest jednak długie i wymaga cierpliwości. Za kilka dni emocje opadną i większość z Was zapomni nawet o tym, gdzie jest Oleśnica. Dziękujemy za słowa wsparcia, prosimy o tonowanie emocji i zaprzestanie agresji w komentarzach.
Wczorajszy dzień był bardzo trudny dla nas, jednak tak wygląda codzienność w fundacji- każdego dnia mamy do czynienia z jakaś krzywda zwierząt, wyrządzoną przez człowieka. Dziś również, poza czynnościami prawnymi, musimy wyprowadzić nasze psy z kojców, nakarmić je, zabrać do weterynarza koty.
Jeśli chcecie nam pomoc- zapraszamy. Bo czynienie dobra dla zwierząt to codzienna, regularna pracą!"
Napisz komentarz
Komentarze