
"Dzisiaj smutny dzień - został wycięty symbol miejsca, w którym mieszkam, „święta lipka”, drzewo, które było tu od ponad stu lat" - napisała pani Małgorzata.
REKLAMA

Wycinka miała miejsce w Wyszogrodzie.
"Mieszkańcy tej miejscowości pamiętają ją od zawsze. Spotykali się pod lipką albo spacerowali pod lipkę i z powrotem, dzieci ścigały się na rowerach pod lipkę, a co teraz? Teraz będziemy spacerować pod brudną tablicę pana sołtysa. Drzewo było żywe, miało uschnięte dwie gałęzie, a na nim mnóstwo gniazd ptaków, które zostały zniszczone.
Już lipka nie będzie pachnieć w lipcu, a pszczoły się zasmucą i nie nie będzie miodu lipowego. Duży smutek mnie ogarnął i mieszkańców . Gratulujemy panie sołtysie" - dodała internautka.
"Polska piękny kraj pełen absurdów. Wniosek złożony, na zebraniu rady soleckiej, o podcięcie górnej części drzewa, która była sucha i stwarzała zagrożenie (dosłownie trzy gałęzie). W pierwszym etapie podcinają gałęzie na dole, zaś pół roku później całe drzewo. Brawo!" - komentuje pan Damian.
"Wwstyd, moim zdaniem o wycince i zniszczeniu gniazd należy poinformować Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska i policję podstawą jest Rozporządzenie ministra środowiska z dnia 16 grudnia 2016 roku w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt" - napisała pani Agata.
" Nikomu to drzewo nigdy nie przeszkadzało, wszyscy jesteśmy zdruzgotani tym, że je bezczelnie wycięto. Nikt nas nie pytał o nic, wycięto je bo tak. Sołtys zrobił samowolkę i tyle. To był nasz wielki i kochany punkt orientacyjny, na tej małej wsi. Aż serce boli jak się patrzy na ten pień. Poprzednio wycięto w parku stare drzewa, potem po wsi tułały się sowy, które miały w nich dziuple. Teraz poleciała lipa, przed nią była pałacowa wierzba...szkoda słów na to, co się dzieje. W dodatku wycinają w okresie lęgowym" - komentuje pani Emilia.
Fakt jest taki, ze mogl spytac mieszkancow czy chca aby zostala czy tez nie. Ale nie robilabym z tego powodu takiej afery o drzewo, ktore bylo stare i suche.
O jej wieku to "lipa" sądząc po pniu ?.
śmierdząca sprawa
trzeba było zrobić jak w "Chłopach", pójść i powiedzieć nie pozwalamy ciąć!
Aga! Pytanie czy decyzja w sprawie była. Bo może to klasyczna samowolka.
Ci, którzy podejmują takie decyzje wykazują się bezdusznością i kompletną ignorancją oraz brakiem poszanowania prawa. Wstyd. Takie osoby nigdy nie powinny piastować stanowisk decyzyjnych, dla dobra i bezpieczeństwa ogółu.
W tym terminie obowiązuje zakaz wycinki drzew.OKREWS LEGOWY PTAKÓW
A pozwolonko było? A kto je wydał i na jakiej podstawie?