Dzisiaj w nocy, około godziny 2.30, na odcinku dawnej drogi nr 8, pomiędzy Gaszowicami a Stradomią Wierzchnią, doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego.
Na miejsce pierwsi przyjechali strażacy z JRG Syców. Zastali auto w przydrożnym rowie, a w jego wnętrzu jedną osobę. Rozpoczęto poszukiwania potencjalnych poszkodowanych w promieniu kilkudziesięciu metrów od miejsca zdarzenia.
A równolegle prowadzone były działania przy użyciu narzędzi hydraulicznych, mające na celu uwolnienie kierowcę z wraku. Mężczyzna został ewakuowany na zewnątrz. Obecni na miejscu ratownicy z uwagi na jego stan nie podjęli czynności ratunkowych. 21-latek zmarł w wyniku odniesionych bardzo poważnych i rozległych obrażeń.
Innych osób w pobliżu nie znaleziono.
Volvo jechało od strony Sycowa w kierunku Oleśnicy.
Policja rozważa dwie hipotezy zdarzenia. Albo kierowca najpierw uderzył w przebiegająca przez jezdnię sarny, dachował i wpadł na drzewo, albo najpierw stracił panowanie nad samochodem, dachował, uderzył w sarnę (sarny), a potem w drzewo. Samochód dosłownie owinął się na nim, a następnie spadł na ziemię i dachował. Kierowca został zgnieciony wewnątrz swojego pojazdu.
Na miejscu wypadku znaleziono dwie martwe sarny.
Napisz komentarz
Komentarze