To dyrektor MOKiS-u Oleśnica już jest?!

Ciekawe kiedy Panoramka poinformuje społeczeństwo o tym, że Czarnecki wypraszając dziennikarzy z kontroli miał rację. Jest stanowisko Wojewody w tej sprawie: To dalszy ciąg sporu pomiędzy radnymi opozycji, a przewodniczącym komisji rewizyjnej Markiem Czarneckim. Poszło o wyłączenie jawności z kontroli przeprowadzanej przez członków komisji. W tej sprawie skargę na Czarneckiego złożył radny Kazimierz Karpienko. Jego zdaniem brak jawności kontroli podejmowanych przez komisję to łamanie prawa. - W którym miejscu z naszego statutu wynika, że kontrole komisji rewizyjnej odbywają się w czasie posiedzeń komisji rewizyjnej? Dostajecie Państwo dwa zawiadomienia, jedno o kontroli, drugie o posiedzeniu komisji - mówił w marcu, przed rozpoczęciem spotkania Marek Czarnecki. Komisja nie jest tożsama z kontrolą Skarga złożona przez radnego Karpienkę trafiła do wojewody. Ten wypowiedział się w charakterze pomocniczym. - Przepisy wyraźnie przewidują prawo osób trzecich do wstępu na sesje rady i posiedzenia komisji - w tym komisji rewizyjnej-z prawem do rejestrowania dźwięku lub obrazu. Nie przewidują jednak prawa do obecności osób trzecich podczas wykonywania czynności kontrolnych. Osoby zainteresowane mają dostęp do protokołów z takich czynności oraz innych dokumentów wytworzonych przez komisję w czasie kontroli. W takim przypadku realizacja celu, jakim jest dostęp do informacji publicznej, następuje zatem co do zasady przez dostęp do protokołów - czytamy w dokumencie. - W ocenie Organu Nadzoru należy zatem odróżnić posiedzenie komisji rewizyjnej, czyli spotkanie służbowe członków komisji w celu omówienia konkretnych spraw, od czynności kontrolnych (ogólnie mówiąc, czynności polegających na sprawdzeniu i zestawieniu stanu faktycznego ze stanem wymaganym) wykonywanych przez poszczególnych członków komisji rewizyjnej w danym podmiocie kontrolowanym - czytamy dalej. - Z powyższych uregulowań Statutu Gminy Miasto Oleśnica wynika więc, że posiedzenia, na których obraduje Komisja Rewizyjna, rozpatrując i rozstrzygając sprawy nie są tożsame z czynnościami kontrolnymi przeprowadzanymi przez imienne upoważnionych członków komisji w siedzibie podmiotu kontrolowanego - piszą urzędnicy z upoważnienia wojewody.

A ja sie pytam czy na kierowniczym stanowisku nie powinna zasiadać osoba z wyższym wykszta***ceniem???

Czy to ta pani byla partnerką Grzegorza Spigla przy wydawaniu spadkowych po jego ojcu pieniędzy po sprzedaży piekarni na Wileńskiej? Teraz czytam,że zainteresowała sie Bronsiem?Po zdjęciu nie widzę czym przyciaga majętnych panów

dno i 3 metry muły w stefie kultury tej pan. Nawet orkiestrę zlikwidowała

Większość wybrała i nie ma co płakać. Poprzednicy stołki potracili i lament podnoszą

Przecież ona od kilku miesięcy rządzi mokisem tylko bez formalnego tytułu, nikt bez niej nie podejmuje decyzji więc o co chodzi? Opisali stan faktyczny!

Dzięki tej pani muzycy orkiestry dętej odeszli z Oleśnicy, ona też odpowiada za zakończenie organizacji w Oleśnicy wydarzeń kulturalnych o zasięgu ogólnokrajowym, które były znakomitą promocją miasta. Cóż, swoją nieudolnością wpisuje się w charakterystykę osób, jakimi otacza się Jan Bronś.

Czy bedzie referendum

Najważniejsze, że utyty spocony jest ze wszech miar zadowolony...

Gdzie byli redaktorzyny jak poprzednia ekipa otaczala sie swoimi ludzmi ? Wtedy nie widzieli? Wtedy bylo mozna ? Panorama juz dawno przestala byc obiektywna, wykorzystuje czyjeś wpisy, błędy, łapie za słówka. O bylych burmistrzach mowi sie burmistrz, dyrektorach dyrektor, prezesach prezes.. dno i żenada, zero obiektywizmu..

Bronś po 4 letnim szkoleniu PO- wskim zobowiązał się zawłaszczyć miasto i powiat sklócając jak nikt dotąd( wzorem Tuska) mieszkańców. Cel osiagnął,po drodze depcząc i lekceważąc wyborców byłego burmistrza.Ale juz popelnia w tej furii błędy, a przyjdą, jak to u Bronsia cięzkie w skutkach wpadki,jak oczyszczalnia scieków czy Atol. I wtedy w jesiennym referendum bardziej myśląca czesc dotychczasowych wyborcow zaglosuje za odwolaniem Bronsia dla jego i mieszkancow dobra.

BMW, Bierna, Mierna, ale Wierna.

Trzeba napisać do TVP, że w Oleśnicy burmistrz zatrudnia na kierowniczym stanowisku swoją byłą lub obecną przyjaciółkę. Co na to samorządowcy? Co o tym mówią przepisy?

Dramat!

Tą pani dalej na wydanie jest?

Miernota straszna była w mokis za jej rządów

A towarzyszom z PiS wara opadła , teraz to mogą iść na kolanach do Ojca w Toruniu błagać o powrót komuny razem z Jarosławem.

Dość tych wrednych pisiorów pełnych nienawiści. Dośćććć

Aż przykro czytać, jak jutro ktoś napisze, że ktoś z ratusza jest papieżem to też będzie wina osoby która tak została nazwana? Zero profesjonalizmu dziennikarskiego.

Nepotyzm nieomylnego jest jak Himalaje. Ten osobnik nie ma wstydu. Pogardą porazajaco, przerazajaca.

od lutego ta dobra zmiana nastapiła

szkoda gadać miasto kliki na całego - towarzystwo wzajemnej adoracji ale to na życzenie wyborców bo oni tak wybrali więc lubią te klimaty

A jak ! Teraz w Oleśnicy nie takie numery się kręci. Układ zamknięty

Przecież pensyjka może lecieć już od maja .....