Około godziny 14.30 do straży dotarło zgłoszenie o pożarze w jednym z mieszkań przy ulicy 11 Listopada 7A. Zgłosili je sąsiedzi.
Na miejscu stwierdzono, że w jednym z mieszkań na II piętrze wyczuwalna jest woń spalenizny i panuje zadymienie. Mieszkanie było zamknięte, nikt nie odpowiadał na wezwanie służb. Strażacy weszli więc przez okno, za pomocą drabiny.
Co zastali? Płonący garnek z potrawą, pozostawiony na kuchence. W mieszkaniu była starsza kobieta, która zasłabła. Wezwano do niej pogotowie ratunkowe.
Napisz komentarz
Komentarze