Nie - jak planowano - o godzinie 8, ale z półgodzinnym poślizgiem na szlak kolejowy w stronę Sycowa, Kępna i Wieruszowa wyruszy Pociąg Repatriantów. Skąd spóźnienie? Na czas nie zdążył jeden z patronów przedsięwzięcia - poseł Michał Jaros.
Na dworcu w Oleśnicy tradycyjnie nie brakowało członków grup rekonstrukcyjnych, pasjonatów historii i kolejnictwa. Obecna był grupa z partnerskiego Warendorfu.
Szerzej o podróży w przeszłość we wtorek w Panoramie Oleśnickiej.
Napisz komentarz
Komentarze