Autorem tego pomysłu jest oleśnicki biegacz Dariusz Karczyński, a organizatorem imprezy - Służby Ratownicze kierowane przez Tomasza Krawczaka. Jak podkreślił pomysłodawca tej inicjatywy, jest to jedyny taki bieg w Polsce. Jego trasa prowadzi szlakiem defibrylatorów zamontowanych w różnych miejscach Oleśnicy.
Bieg nie jest wyczerpujący, ponieważ podzielony jest na etapy. Z tego względu mogą w nim uczestniczyć zupełni amatorzy, dzieci z rodzicami, rodzice z wózkami. Do biegaczy dołączyli rowerzyści i wrotkarze. Byli także psiarze, głównie z Przytul Pyska.
Trasa 12-kilometrowego biegu prowadziła od siedziby Służb na ul. Kolejowej, przez GKN, SP4, SP6, halę sportową i basen Atola, Rynek, do ulicy Słowackiego. Na każdym z siedmiu przystanków odbywała się jakaś ciekawa prezentacja, związana pomocą przedmedyczną, z ratowaniem życia - nie tylko ludzi, ale także psów.
Pod Starostwem uczestnicy Biegu zaprotestowali przeciwko braku dostępności AED. Urządzenie ratujące życie znajduje się w zamkniętym po godzinach pracy budynku.
Ratownicy ze Służb Ratowniczych w trakcie imprezy poderwali się, by udać się na prawdziwą interwencję. W bloku przy ul. Żeromskiego trzeba było udzielić pomocy starszej kobiecie. Służby były na miejscu pierwsze. Potem przyleciała ekipa Pogotowia Lotniczego.
Szerzej - w Panoramie Oleśnickiej
Napisz komentarz
Komentarze