Jak dowiedział się portal olesncia24.com, w ubiegłym tygodniu do biura poseł Beaty Kempy w Sycowie trzykrotnie dzwonił mężczyzna, który używał gróźb karalnych. Policja po analizie nagrań ustaliła, że mężczyzna mieszka w Świętochłowicach. Został zatrzymany.
Informację te potwierdziła nam prowadząca biuro poselskie w Sycowie Agnieszka Galińska. Nie chciała ona komentować sprawy, wspomniała tylko, że pierwszy telefon był niedługo po wystąpieniu posłanki w Sejmie. Mężczyzna wykrzykiwał do słuchawki, używając gróźb i słów wulgarnych. Powiedział między innymi: "Dobrze, że wam to biuro podpalił".
Komendant powiatowy policji Robert Froń potwierdza, że incydent miał miejsce.
Posłanka złożyła w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy.
Przypomnijmy, że w grudniu 2017 roku doszło do podpalenia biura parlamentarzystki w Sycowie.
Napisz komentarz
Komentarze