Wczoraj tej informacji nie było. Pojawiła się dzisiaj na portalu pasażera kilka minut przed 6.26, kiedy na pociąg, który o tej godzinie miał odjechać z Oleśnicy do Wrocławia, czekał tłum podróżnych. To była informacja o jego odwołaniu...
- Jadę na godzinę 7 do pracy do Wrocławia. Następny pociąg jest o 6.52. Też nie wiadomo, czy przyjedzie. Pociągi to teraz loteria. Polbus jedzie o 5.30 i o 7. Tragedia. Nie ma jak się dostać do roboty!
- mówi portalowi olesnica24.com zdenerwowany pan Marek.
- Czytałam u was o wykluczeniu komunikacyjnym Oleśnicy. To już się dzieje. Czy nas radni, którzy tak ochoczo przyznali sobie gigantyczny podwyżki, coś w tej sprawie robią, działają? Czy ktoś coś w końcu z tym zrobi?!
- irytuje się jedną z pasażerek.
Napisz komentarz
Komentarze