W najnowszym wydaniu "Panorama Oleśnicka" poruszyła problem odwoływanych pociągów z Oleśnicy do Wrocławia z powrotem. PKP wyjaśnia, że zostało to już rozwiązane.
- Faktycznie, ostatnio się poprawiło. Do dzisiaj. Znowu został bez jakiejkolwiek zapowiedzi odwołany pociąg z Oleśnicy do Wrocławia. Znowu odwołany pociąg, znowu spóźniłem się do pracy, koszmar! Niech ci radni, niech miasto i powiat ruszą wiadomo co i coś załatwią, bo Oleśnica będzie kolejnym miastem z wykluczeniem komunikacyjnym!
- mówił nam nam we wtorek zdenerwowany mieszkaniec Oleśnicy.
AKTUALIZACJA
Niestety, po 2 tygodniach spokoju znowu zaczął się kolejowy horror.
Pociągi znów nie wszystkie jeżdżą, a te, które przyjeżdżają są bardzo mocno opóźnione. Niektóre składy nawet o 3 godziny. W dodatku podróżni muszą czasami czekać w nich kilkadziesiąt minut w bardzo wysokich temperaturach.
Wczoraj około 1,5 godziny podróżni czekali na odjazd pociągu Polregio z Wrocławia do Oleśnicy. Planowo miał ruszyć o 14.20. Został odwołany, potem kolej podstawiła drugi pociąg, który ruszył, ale szybko na 1,5 godziny stanął. Pasażerowie smażyli się w słońcu...
Ponieważ Polbus mocno ograniczył ilość kursów, dostanie się do Wrocławia z Oleśnicy i z powrotem staje się dla mieszkańców coraz większym problemem. Muszą się nim w końcu zająć lokalne samorządu - Oleśnicy i powiatu.
Napisz komentarz
Komentarze