Na portalu, któremu wiceburmistrz Edyta Małys-Niczypor udzieliła wczoraj informacji na temat powierzenia prowadzenia oficjalnego profilu miasta na Facebooku prywatnej osobie, jej wypowiedź została w znaczący sposób skorygowana.
O sprawie prowadzenia Facebooka napisaliśmy tutaj
Przypomnijmy w skrócie: wiceburmistrz poinformowała, że koordynatora kampanii Jana Bronsia Andrzeja Sowę zastąpiła w roli prowadzącego miejskiego Facebooka Katarzyna Kijakowska, do niedawna dziennikarka "Oleśniczanina".
Lokalny portal zacytował wczoraj słowa Edyty Małys-Niczypor: "Póki co nie podpisaliśmy żadnej umowy".
Dzisiaj w tym samym materiale tekst wypowiedzi wiceburmistrz diametralnie zmieniono. Cytujemy: "Współpraca obejmuje obsługę mediów społecznościowych". Kwestia braku umowy zupełnie zniknęła.
Interpretujemy tę sytuację następująco: Wiceburmistrz udzieliła redaktorowi portalu prawdziwej informacji o działaniu bez umowy, ale po publikacji naszego portalu w ratuszu zreflektowano się, że taka informacja nie może dotrzeć do opinii publicznej, bo kompromituje Urząd i stawia pod znakiem zapytania legalność jego działania.
Przypomnijmy nasz wczorajszy komentarz do tego wątku:
"Przekazanie dostępu do profilu miasta i znajdujących się tam danych osobowych użytkowników oraz korespondencji z nimi osobie, z którą nie nawiązano formalnie potwierdzonej współpracy, to sytuacja prawna pod dużym znakiem zapytania".
Ktoś w Urzędzie Miasta uważnie czyta portal olesnica24.com. W kontekście znikającej wypowiedzi wiceburmistrz nasz komentarz nabiera szczególnego znaczenia.
Wysłaliśmy dziś pytania do burmistrza w tej sprawie w formie wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Kiedy otrzymamy odpowiedź, podzielimy się nią z czytelnikami.
Napisz komentarz
Komentarze