"Zmieniamy Bierutów trwale i konsekwentnie z dużym zaangażowaniem środków zewnętrznych. Tak wygląda dziś zrewitalizowany fragment naszego miasteczka. Naprawdę jest piękne. Wierzymy w to i działamy dalej. Dokumentacja kompleksowego remontu wieży ratuszowej jest już na ukończeniu. W przygotowaniu jest też koncepcja zagospodarowania całego rynku. Wkrótce ruszamy też z pracami konserwatorskimi przy bramie zamkowej"
- napisał w mediach społecznościowych Piotr Sawicki, burmistrz Bierutowa (powiat oleśnicki).
I poprosił mieszkańców o ich opinie. Jak przebiegała dyskusja?
Teresa Musur: Efekty są widoczne,ne i cieszą oko. Super .Tylko ja uważam, że są ważniejsze potrzeby społeczeństwa: brak kanalizacji brak komunikacji i możliwości dojazdu do szkół, do pracy. Braki rzutują na komfort życia w tej gminie. Dzieje się i robi sporo, brak przemysłu, brak inwestorów to brak miejsc pracy i brak kasy.
Ilona Bartosiewicz: Życzę wytrwałości w realizacji tych mniejszych i większych projektów na terenie Miasta i Gminy Bierutów dla wszystkich tych którzy przyczyniają się do tego rozwoju. Niezwykle trudno by wszyscy byli zadowoleni, bo każdy z nas może mieć inne oczekiwania. Nie można się tylko poddawać.
Marta Sobiesińska: Super!
Anita Grabowska: Bardzo ładnie to wygląda i super, że w końcu coś będzie zrobione z ratuszem.
Barbara Noweta: I oby tak dalej. Fajnie że w tyn Naszym Bierutowie zaczyna się coś dziać, a Bierutów ma w sobie to coś. Ja mam taką cichą nadzieję, że może kiedyś nasze tunele podziemne doczekają remontu.
Piotr Sawicki - burmistrz Bierutowa: Barbara Noweta dziękuję. A tunele podziemne pod Bierutowem to raczej chyba "Urban legend". .
Paweł Rozwód: Sprawdzimy, w każdej legendzie jakaś odrobina prawdy jest. Ja bym tego nie przekreślał...
Barbara Noweta: Mama mi opowiadała, że wejście jest od św.Katarzyny na plebanii, bo kiedyś jako panienka wchodziła do tych tuneli i ciągną się aż do Oleśnicy do zamku. Kiedyś św.pamięci burmistrz Kazimierski miał plany, żeby wyremontować te tunele, ale niestety nie zdążył.
Szymon Plaszczyk: Ładnie, ale zawsze będzie mało.
Piotr Sawicki - burmistrz Bierutowa: Wiadomo, bardzo wiele jeszcze przed nami. Praca na lata, jeśli nie dziesięciolecia.
Ania Łątka: Super i będzie jeszcze lepiej małymi kroczkami do celu.
Marek Bartosiewicz: Komentujemy to, co zrobione? Czy to, co nie zrobione? Czy to, co robione długo nie będzie.
Radosław Winkowski: Lata nic tam nie było zrobione, więc cieszmy się chociaż z tego.
Marek Bartosiewicz: Ale z czego konkretnie się cieszymy ?
Angelika Wruszczak: Z tego, ze powoli miasto zaczyna wyglądać tak jak powinno, ze coraz więcej dzieje się rzeczy, które są faktycznie fajne. Przez lata miasto popadało w ruinę, nie było robione nic.. jedyne co się działo to dożynki i huczne zabawy disco polo. Małymi krokami, a będzie kiedyś pięknie.
Radosław Winkowski: Nie od razu Kraków zbudowano. Dajmy szanse czas potem będziemy rozliczać.
Barbara Noweta: Dokładnie ma Pan rację. Na pewno przed nami dobrych parę lat, żeby ten Nasz Bierutów jakoś fajnie wyglądał. Ważne że coś się zaczyna dziać.
Karolina Lehr: Marek Bartosiewicz - czytam i obserwuje Pana komentarze od jakiegoś czasu szczególnie w tej przestrzeni około gminnej. Zadaje sobie pytanie, czy Panu coś kiedyś będzie pasować? Nie jest to absolutnie złośliwe pytanie. Pan to rozumiem od razu chciałby aby zaledwie pięciotysięczny Bierutów był Nowym Yorkiem czy innymi tam Chinami ? Cieszmy się z tego, że ktokolwiek cokolwiek w tym miasteczku robi, bo od ponad dekady zamiary wielkich czynów kończyły się na słowach i pustych sloganach. Nie mnie oceniać Pana poziom wiedzy o przestrzeni samorządności, jego budżetowania i funkcjonowania, zatem założę, że sam Pan przed sobą określi swój poziom wiedzy w powyższym zakresie i tym samym będzie wiedział co i jak należy komentować.
Marek Bartosiewicz: Bardzo dobrze napisane. Ale! Od kilkunastu lat zajmuje się : PKD 7022 ( proszę sprawdzić ). Pracuję na zapleczu między innymi samorządów i znam wiele zasad formowania decyzji wydawanych przez samorządowców. Najczęściej wygląda to inaczej jak jest pokazywane mieszkańcom. Ja otrzymuję wynagrodzenie za wyszukiwanie i opisywanie słabych stron w projektach. Od głaskania kota są pozostali.
Angelika Wruszczak: Takim wiecznym doszukiwaniem się minusów we wszystkim „szczujesz” i zniechęcasz mieszkańców gminy do udzielania się, do cieszenia się , ze w końcu coś się rusza, bo mimo, ze oni/ my widzimy coś pozytywnego to i tak wytkniesz coś co jest „źle”. A w gminie Bierutów już było źle… Spora część uważa, że dzieje się powoli dobrze..
Marek Bartosiewicz: Wygląda, że jestem ostatnim malkontentem w gminie (lub patrzę na dane a nie na obrazki ). Szczucie? odrobinę za daleko myślę.
Karolina Lehr: Marek Bartosiewicz doradztwo z zakresu działalności gospodarczej, planowanie strategiczne czy zarządzanie zasobami ludzkimi w mojej ocenie dalekie jest od Pańskiego postępowania w przestrzeni publicznej. Analiza projektów realizowanych przez samorządowców czy weryfikacje ich decyzji, powinny się raczej opierać na konstruktywnej ocenie skutkującej jakimś protokołem, referatem bądź innym narzędziem, które rzetelnie i adekwatnie opisze problem jaki w Pańskiej ocenie powstał. Komentowanie przez Pana postów, w sposób często zrozumiały tylko dla Pana, nie jest odbierane jako wytykanie słabych stron projektu. Analizując wypowiedzi innych jest Pan raczej odbierany negatywnie jako „ten wiecznie niezadowolony”. Podsumowując gdyby mieszkańcy otrzymali od Pana przejrzysty katalog słabych stron różnych projektów, a nie pejoratywne i niezrozumiałe komentarze, odbiór Pana osoby byłby zdecydowanie inny. Przykro, że stosowane są takie narzędzia żeby wytykać ludziom błędy, ale jak to mówią żadna praca nie hańbi.
Marek Bartosiewicz: Wróćmy wiec do początku. Pan burmistrz opisał co zostało już zrobione i to co jest w planach ( bądź na ukończeniu planowania ). I zasugerował by w komentarzu napisać : „…co Wy o tym sądzicie ?” Dopytałem więc czy o pierwszej części, czy drugiej. I od siebie dodałem cześć trzecią : czyli o sprawach zapomnianych. Prościej moim zdaniem się nie da. Jak na razie same ogólniki, nic konkretnego. Wiec ponownie dopytałem : ale z czego konkretnie jesteśmy zadowoleni / niezadowoleni ! Może Pani zacznie ? Agora należy do mieszkańców.
Anna Litwińska: Jeszcze jest dużo do zrobienia.
Napisz komentarz
Komentarze