"Za nami piękny długi weekend majowy. Słoneczna pogoda sprzyjała wyjazdom poza miasto i aktywności na świeżym powietrzu. Oleśniczanie, którzy zostali w mieście tradycyjne tłumnie spacerowali na terenie miejskich stawów o czym świadczyły wypełnione po brzegi parkingi. Ze zdziwieniem wielu spacerowiczów przyjęło fakt, że w Atolu nie przygotowano żadnych atrakcji na weekend majowy.
A już zupełnie niezrozumiałe jest to, że wciąż nieczynne jest miasteczko zabaw „ATOL City” w kompleksie przy ulicy Spacerowej. Teren po lodowisku, choć już od dawna suchy, wciąż stoi pusty (zdjęcie w załączeniu).
Jeszcze w 2018 roku, gdy prezesem Atola był Dariusz Sendek miasteczko zabaw było uruchamiane właśnie na weekend majowy. W 2018r. wszystko gotowe było już na 28 kwietnia (screen z Facebooka Atola w załączeniu). Dzięki temu najmłodsi oleśniczanie mieli w czasie długiego weekendu dodatkową atrakcję. Dzieci skakały na „dmuchańcach” , trampolinach, z uśmiechem korzystały innych urządzeń zabawowych, a miejska spółka mogła zwiększyć dochody i zarabiać. Na „Majówkę” otwierano również przystań wodną, stylizowane na łabędzie i kaczki rowery wodne cieszyły się duża popularnością.
Dlaczego nowy prezes nie podjął decyzji o otwarciu ATOL City i innych usług?
W naszej ocenie „Majówka” w Atolu została zwyczajnie przespana.
W kwietniu komisja sportu wizytowała obiekty Atola. Trzech radnych rządzącej koalicji tworzących komisję sportu spotkało się, zjadło ciasteczka, wypiło kawkę i poklepało „po plecach” zarządzających.
Zastanawiamy się czy ktoś z radnych zadał pytanie dlaczego Atol na weekend majowy nie przygotował tak naprawdę NIC. Dlaczego tym samym zrezygnował ze zwiększenia dochodów.
Czy na tym ma polegać plan oszczędnościowy miejskiej spółki?
Przypomnijmy, strata Atola za 2021lr. wyniesie ponad 2,5 miliona złotych ! Dodatkowe 2 miliony przekazano do miejskiej spółki z budżetu miasta, aby pokryć wydatki na remonty i modernizacje. Są to niebagatelne kwoty".
