- Wzrost cen i brak miału niesie ogromne ryzyko blackoutu w ciepłowni. A to realna wizja zimnych grzejników i braku ciepłej wody w sezonie grzewczym
u oleśniczan
- powiedział na sesji Rady Miasta Oleśnicy Sławomir Wers, dyrektor ds. finansowych w spółce MGK.
Spółka zwróciła się do władz miasta o udzielenie jej krótkoterminowej pożyczki na zakup węgla. Burmistrz Jan Bronś wyraził na to zgodę. Spółka kupi więc węgiel w Wenezueli lub Kolumbii. Musi już dzisiaj wykazać, że ma na koncie 6 - 10 mln zł na późniejszy zakup. MGK takich pieniędzy nie ma, stąd prośba o pożyczkę. Banki, które - jak to określił dyrektor Wers - "mocno zzieleniały" - nie chcą udzielać kredytów przedsiębiorstwom "brudnym". A takim, bazującym na węglu, jest oleśnicka spółka.
Węgiel powinien więc dojechać (choć nie wiadomo, czy w wystarczającej ilości), ale mieszkańców czeka na pewno kolejna podwyżka za ciepło miejskie. Szacunkowo - o 30 procent. W roku ubiegłym cena wzrosła średnio o 44 procent - ta podwyżka właśnie wchodzi w życie.
Dodajmy, że węgiel kosztował w roku 2021 - ok. 300 zł. Obecne ceny to od 800 do 1.500 zł.
Spółka miejska ma też ogromne problemy z gazem do swoich inwestycji, w tym realizowanej na Brzozowej kogeneracji. M.in. spółka Novatek Green Energy zapowiedziała, że gazu MGK nie dostarczy w związku z zakręceniem kurka przez Gazprom. Nie wiadomo, jaka będzie cena gazu i czy inwestycje w gaz będą w ogóle opłacalne.
Novatek Green Energy Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie to spółka zależna w grupie kapitałowej Novatek, kontrolowanej przez rosyjski koncern OAO Novatek, drugiego największego producenta gazu ziemnego w Rosji. Jest wpisana na polską listę sankcyjną.
Wzrost cen nośników energii spowoduje też konieczność podwyżki ceny za zagospodarowanie odpadów.
Napisz komentarz
Komentarze