Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 06:36
Reklama
Reklama

Ceny węgla porażają... - mówią w MGK Oleśnica

- Ceny są porażające, znacznie przekraczające prognozy taryfowe i możliwości finansowe spółki - mówi dyrektor finansowy MGK.
  • Źródło: Panorama Oleśnicka
Ceny węgla porażają... - mówią w MGK Oleśnica

Autor: pixabay.com

Energię cieplną Miejska Gospodarka Komunalna dostarcza 272 odbiorcom, ogrzewając 380 budynków, w tym 286 mieszkalnych.
Moc zamówiona przez odbiorców wynosi ponad 43 megawaty.

Największym odbiorcą jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Zacisze, która dysponuje ponad 80 punktami odbioru ciepła.

- Odpowiedzialność ciążąca na miejskiej spółce za ciągłe i bezawaryjne dostawy ciepła i ciepłej wody użytkowej jest więc ogromna – MGK ogrzewa domostwa większości oleśniczan - ocenia Sławomir Wers, dyrektor ds. finansowych w MGK.

Polska Grupa Górnicza oraz spółki energetyczne – w związku ze strategią klimatyczną Unii Europejskiej –  realizują programy stopniowego wygaszania działalności kopalń i obniżania wydobycia węgla. Tymczasem krajowa energetyka i ciepłownictwo nie znajdują szybkiej alternatywy do zastąpienia węgla – stąd rosnący import węgla z Rosji, Kazachstanu, ale także z Australii i Wenezueli.

- Obecna sytuacja na rynku węgla w Polsce jest bardzo trudna. Agresja Rosji na Ukrainę spowodowała zerwanie łańcuchów dostaw, zarówno z Donbasu, jak i z Kazachstanu. Deficyt węgla, także wskutek 6-krotnego wzrostu cen gazu, jest w całej Europie ogromny, ale w Polsce odczuwamy go najbardziej - mówi dyrektor Wers.

Czy są już powody do niepokoju?

- Cóż, MGK ma zapasy opału do końca wysokiego sezonu grzewczego, czyli do końca kwietnia, ale sezon trwa cały rok z uwagi na dostarczanie mieszkańcom ciepłej wody użytkowej. Ilość potrzebnego węgla to 18 - 20 tysięcy ton na rok. Spółka ma umowę wieloletnią z Polską Grupą Górniczą. Niestety, po jej częściowym wypowiedzeniu możemy liczyć na dostawę jedynie 50 procent naszego zapotrzebowania rocznego. Drugą połowę musimy zakontraktować na wolnym rynku, zaś tam ceny miałów energetycznych przekraczają 300 USD za tonę, a i tak są trudno dostępne - słyszymy od naszego rozmówcy.

Prognozy są więc nie najlepsze. A to i tak eufemizm...

- MGK prowadzi aktualnie rozmowy z trzema dużymi podmiotami handlującymi opałem, ale ceny są porażające, znacznie przekraczające prognozy taryfowe i możliwości finansowe spółki -

przyznaje dyrektor finansowy.

- Jednocześnie wcześniejsze porozumienia są zrywane ze względu na zaistnienie okoliczności stanowiącej siłę wyższą - działania wojenne -

dodaje.

Spółka przyznaje, że sytuacja jest trudna, ale również uspokaja i apeluje do oleśniczan.

- Nie wiemy, na jakim poziomie cenowym zatrzymają się nośniki energii (ropa, gaz, węgiel, biomasa), ale spółka nie ustaje w staraniach o pozyskanie opału i nie zostawi mieszkańców bez dostaw ciepła - deklaruje Sławomir Wers. - Jednocześnie apelujemy do wszystkich odbiorców (zarządców nieruchomości i mieszkańców) o racjonalne zużywanie ciepła i ciepłej wody użytkowej, gdyż jest ono już dziś bardzo drogie, a może być jeszcze droższe...


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Redakcja Oleśnica24.com

Olpress s.c. 56-400 Oleśnica, ul. Młynarska 4B - zobacz szczegóły

Redaktor naczelny: Krzysztof Dziedzic