Na początku XIX wieku, każde miasto powiatowe posiadało swój urząd pocztowy. W tym także, oczywiście, Oleśnica. Jednak mało kto wie, że początki naszej poczty sięgają nawet XVII wieku! Istnieje wzmianka, że w 1684 roku w Oleśnicy znajduje się urząd pocztowy z jednym poczmistrzem. To jednak nie znaczy, że Piastowie czy Podiebradowie nie komunikowali się listownie, chociażby z okolicznymi księstwami
czy rodziną. Ta forma komunikacji znana była już w czasach starożytnych.
Jednak tym razem chcemy Wam opowiedzieć o XIX wieku, kiedy to rozwój poczty najbardziej przybrał na sile. Poczta - już wtedy znana, rozpowszechniona i rozwinięta - wprowadza nową usługę, tzw. „kartki korespondencyjne”. Oficjalnie wprowadzone najpierw w Niemczech od 1869r. Początkowo miały być zwykłymi kartonikami do przekazania szybkiej korespondencji. Jak można się domyślać, nie od razu
pomysł ten zaakceptowano. Kartki wzbudzały kontrowersje, a wręcz zgorszenie. A to wszystko z powodu otwartej, możliwej do przeczytanie absolutnie przez każdego, przesyłanej treści. Jednak z biegiem lat, kartki zostały uznane i chętnie używane głównie ze względu na łatwiejszą wysyłkę oraz znacznie niższy koszt.
Pierwsze pocztówki znacznie różniły się od tych dzisiejszych. Początkowo były to faktycznie zwykłe kartoniki, na których z jednej strony było miejsce na treść, a z drugiej na adres i znaczek. W późniejszym czasie wprowadzono małe obrazki w rogu kartek, które wraz z upływem lat zabierały coraz więcej miejsca, aż w końcu zajęły całą stronę. I w takiej formie pocztówki czy też widokówki przetrwały do dzisiejszych czasów. Na jednej stronie widoczna jest duża grafika, na drugiej miejsce na treść, adres oraz znaczek pocztowy. Przeobrażenie pocztówki w taki sposób sprawiło, że kartka stała się sposobem na przekazanie naprawdę krótkich, treściwych pozdrowień lub życzeń okolicznościowych.
Aktualnie pocztówki najbardziej kojarzą się z wysyłaniem pozdrowień z wakacji, jednak w dobie smartfonów wielu już dawno z niej zrezygnowało na rzecz zdjęcia z ostatniej chwili.
Fundacja Kachny zachęca jednak do powrotu do wysyłania odręcznie pisanych pozdrowień z całego świata. Wysłanie przyjacielowi czy rodzinie odręcznie wypisanej pocztówki ma o wiele więcej wartości niż pstryknięcie szybkiego zdjęcia i wysłanie go drogą elektroniczną. Świadczy o tym chociażby ilość czasu poświęconego na obie czynności. Po widokówkę trzeba podejść do kiosku, wybrać jeden z wielu możliwych wzorów, najlepiej taki, aby jak najbardziej podobał się odbiorcy. Jak już wspomnieliśmy, na pocztówce nie ma za dużo miejsca na treść, więc trzeba się dobrze zastanowić, co tam napisać, aby nie było za długie, ale też aby treść nie była nijaka, sucha. Dodatkowo staramy się napisać ładnie, bez błędów i czytelnie. Kolejny etap to zakup znaczka pocztowego, a te nie zawsze są sprzedawane w tym samym punkcie co pocztówki. Ostatni etap to odnalezienie skrzynki pocztowej. W dużych miejscowościach turystycznych raczej nie ma z tym problemu, ale w mniej znanych czasami trzeba się naszykować na całkiem długą, pieszą wycieczkę. Wykonaniu tych wszystkich czynności towarzyszy jedna główna myśl – wywołać uśmiech na twarzy osoby, do której adresujemy kartkę. Bo kto z nas nie lubi znaleźć takiego skarbu w skrzynce pocztowej? Wśród wszystkich drukowanych rachunków, informacji, ulotek, pism...
Fundacja Kachny łączy wszystkie aspekty pocztówek w jedno i chce nadać im nowy sens. Przy współpracy ze znakomitym fotografem Krzysztofem Wiesnerem, stworzyliśmy kilka wzorów oleśnickich pocztówek. Udało nam się już jakiś czas temu - dzięki współpracy z pocztą - postawić nową skrzynkę pocztową między zamkiem a bazyliką. Rośnie ilość miejsc, a więc grono naszych partnerów, w których będzie można zakupić pocztówki przedstawiające naszą piękną Oleśnicę.
A co więcej? Jak już nieraz mówiliśmy, jednym z celów naszej fundacji jest propagowanie historii księstwa oleśnickiego i samej Oleśnica. Od oficjalnego otwarcia naszej działalności pokazaliśmy już setkom turystów zorganizowanym i indywidualnym nasze miasto podczas wycieczek jego ulicami i spotkań w zamku i bazylice. Ale to nie wszystko. Naszą akcją z widokówkami chcemy pobudzić do działania w
celu propagowania, wręcz chwalenia się naszym miastem nie tylko mieszkańców ale i turystów.
Wysłanie pocztówki to piękny zwyczaj przesłania osobom bliskim pozdrowień, ale jest to też idealny sposób, aby zachęcić adresatów pocztówek do odwiedzenia Oleśnicy. Jej piękno na widokówkach na pewno niejednego zachwyci i skłoni do wycieczki do naszej małej ojczyzny. Dlatego zachęcamy do kupowania widokówek, wysyłania ich jak najdalej w świat, do jak największej liczby osób, aby w końcu obraz nieznanej, często zapomnianej, Oleśnicy się odmienił. Zaproście swoich bliskich do zakochania się w zabytkowej Oleśnicy!
Napisz komentarz
Komentarze