Wczoraj doszło do groźnego wypadku drogowego na 69. kilometrze trasy S8 w kierunku Warszawy.
Ze wstępnych informacji wynikało, że doszło do zderzenia samochodu osobowego i ciężarowego, w wyniku czego dwie osoby – kobieta i dziecko – są ranne.
Oba auta w momencie dojazdu służb znajdowały się na pasie awaryjnym, ale w odległości około kilometra od siebie.
Osobowym seatem podróżowały trzy osoby – kierująca nim 35-letnia kobieta, mężczyzna oraz około roczne dziecko. 35-latka została uwięziona wewnątrz rozbitego pojazdu, a do jej uwolnienia konieczne było użycie narzędzi hydraulicznych.
Kobieta doznała bardzo poważnego urazu głowy, była cały czas nieprzytomna. Pod opiekę ratowników trafiło także małe dziecko. Pasażerowi seata i kierowcy ciężarowej scanii nic się nie stało.
Ciężko ranna kobieta śmigłowcem LPR trafiła do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego USK przy Borowskiej we Wrocławiu. Ranne dziecko zostało przewiezione do szpitala przez zespół naziemny.
Jak ustalił portal ratowniczy olesnica998, , seatem podróżowała rodzina pochodząca z Litwy, na co dzień mieszkająca w Wielkiej Brytanii. Jechali na święta do rodzinnego kraju.
Ze wstępnych informacji wynika, że do zdarzenia doszło najprawdopodobniej z winy kierującej seatem. Olesnica998 podaje, że z niewyjaśnionych dotychczas przyczyn, na prostym odcinku drogi, przy dużej prędkości, zjechała ona na sąsiedni pas ruchu, po którym poruszał się ciągnik siodłowy marki Scania, ciągnący naczepę. Osobówka z impetem wbiła się w tył naczepy, miażdżąc swoją prawą stronę, a następnie kontynuowała jazdę.
Osobówka na brytyjskich tablicach rejestracyjnych, z kierownicą po prawej stronie, miała prawdopodobnie w momencie zdarzenia włączony tempomat.
W wyniku poważnego urazy głowy - spowodowanego zmiażdżeniem kabiny osobówki - kierująca straciła przytomność, a próbę zatrzymania pojazdu podjął pasażer. Brak dźwigni hamulca ręcznego i automatyczna skrzynia biegów nie ułatwiły jednak tego zadania, a seata udało się zatrzymać dopiero po około kilometrze!
Być może kobieta zasnęła za kierownicą.
Napisz komentarz
Komentarze